Zaglądamy do gabinetu Falkowicza!

Zdradzamy, że gabinet ekscentrycznego profesora Andrzeja Falkowicza został zaaranżowany w hali zdjęciowej w podwarszawskiej Falenicy. Tam zresztą powstaje większość zdjęć do najpopularniejszego niezmiennie od lat serialu medycznego, jakim jest "Na dobre i na złe". Wnętrze to wiele mówi o gospodarzu. Z jednej strony - jest on bardzo praktyczny i uporządkowany, bo wszystko ma tu swoje miejsce - książki naukowe, certyfikaty i dyplomy.

Trzeba podkreślić, że biblioteka profesora Falkowicza robi imponujące wrażenie - jest naprawdę bardzo bogata. Scenografowie i rekwizytorzy serialu naprawdę musieli postarać się, by ją skompletować. Naszą szczególną uwagę zwróciły "Sentencje łacińskie" i... "Sztuka public relations". Cóż, profesor potrafi dbać o swoje publicity...

Fotel prezesa sugeruje, że jego właściciel ma duże poczucie własnej wartości. Z drugiej strony - chirurga stać też fantazję, o czym świadczy choćby drzewko pomarańczowe i figurka Don Kichota na biurku.

W naszej galerii znajdziecie zdjęcia, które pozwolą Wam poznać gabinet profesora Falkowicza od A do Z. 

Przy okazji prezentacji gabinetu profesora Falkowicza, spieszymy też donieść, że 14. sezon "Na dobre i na złe", emitowany w TVP 2 od 5 września 2012 do 29 maja 2013 roku, w każdą środę o 20.40, oglądało średnio 5,48 mln widzów! Oznacza to, że serial, w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej, zyskał 390 tys. widzów (dane Nielsen Audience Measurement) - donosi portal Wirtualnemedia.pl.

Stacja TVP 2 w pasmie nadawania "Na dobre..." była liderem rynku telewizyjnego. Wyprzedziła m.in. TVP 1 nadająca wówczas filmy fabularne oraz mecze Ligi Mistrzów oraz TVN ("W-11 Wydział Śledczy") i Polsat (filmy fabularne).

Serial "Na dobre i na złe" na antenie TVP 2 jest obecny już 14 lat. Nowe docinki widzowie będą mogli zobaczyć jesienią tego roku.

swiatseriali.pl