Zaginięcie Tosi!
O poranku, Tosia wymyka się cicho z domu - i biegnie prosto na postój taksówek. A jej mama wpada w panikę.
Gdy Piotr szykuje się do zabiegu, jego telefon zaczyna nagle dzwonić. Jednak Gawryło nie odbiera.
- Cholera. Mówiłem, że mam operację!
- Mogę to załatwić, jak chcesz - Wiktoria sięga niepewnie po słuchawkę. A chirurg wzrusza tylko ramionami: - Świetnie! Powiedz, że mnie nie ma!
Sekundę później, lekarka odbiera połączenie: - Halo? Mówi Wiktoria Consalida. Doktor Gawryło operuje, nie może teraz rozmawiać. Tak?
A Magda, załamana i bliska łez, opowiada o ucieczce Tosi. - Wzięła pieniądze ze skarbonki.. Nie wiem ile! Brałam prysznic, nie słyszałam, kiedy wyszła... To jest sześcioletnie dziecko!
Na szczęście historia małej uciekinierki skończy się dobrze. Tosia dotrze sama do szpitala, a tam zaopiekuje się nią... Hana!
Jeszcze tego samego dnia Goldberg wyraźnie da do zrozumienia Piotrowi, że powinien zaopiekować się córką. A Magda wprost zażąda od niego, aby zdecydował, czy chce być prawdziwym ojcem dla Tosi, czy też nie.
Emisja 518. odcinka "Na dobre i na złe" już 3 kwietnia - zobacz koniecznie!