Wyrzucona z "Na dobre i na złe"?
Jak głoszą plotki, Edyta Jungowska, czyli siostra Bożenka z "Na dobre i na złe", jest osobą "trudną we współpracy" i właśnie przez to traci role. Jednak sama aktorka mówi, że... nic o tym nie wie!
Serialowa siostra Bożenka została wyrzucona ze szpitala w Leśnej Górze przez dyrektora Falkowicza (Michał Żebrowski). Dzięki interwencji dr. Stefana Trettera (Piotr Garlicki) pielęgniarce udało się uniknąć zwolnienia dyscyplinarnego.
Jak głoszą plotki, przyczyną odsunięcia aktorki od udziału w serialu jest jej trudny charakter. Według doniesień "Faktu", przyszłość aktorki w "Na dobre i na złe" jest bardzo niepewna:
- Choć producenci "Na dobre i na złe" zapewniali, że postać wróci na ekrany, od tego czasu Jungowska nie pojawiała się w serialu. Jak udało nam się dowiedzieć raczej się to już nie stanie. A powodem jest ponoć charakter aktorki, z którą współpraca nie należy do najłatwiejszych.
Aktorka ma na ten temat zupełnie inne zdanie: - Na razie nic mi nie wiadomo, żebym miała wrócić na plan, ale też nikt się ze mną ostatecznie nie pożegnał. Siostra Bożenka została niesprawiedliwie wyrzucona ze szpitala przez ordynatora, którego gra Michał Żebrowski. A czy sprawiedliwości stanie się zadość i czy ta postać wróci, to pytanie do scenarzystów!- mówi Jungowska w wywiadzie dla "Życia na gorąco".
Czy Edytę Jungowską po wakacjach zobaczymy w "Na dobre i na złe"? To okaże się w najnowszym sezonie serialu, który na ekranach zagości już 5 września!