Ślub na łożu śmierci
Lena (Anita Sokołowska) na łożu śmierci poślubi Witka (Bartosz Opania). Gdy po złożeniu przysięgi małżeńskiej Latoszek będzie chciał ją pocałować, ona nie da znaku życia...
Wierni fani serialu "Na dobre i na złe" mogą spodziewać się niezwykle emocjonujących i wzruszających odcinków w związku z nagłym pogorszeniem się stanu zdrowia chorej na raka Leny. Zacznie się całkiem niewinnie. Starska dostanie krwotoku z nosa.
Stanie się to w jej nowym domu. Mając pełną świadomość konsekwencji, natychmiast wezwie karetkę. Na jej wyraźną prośbę zostanie odwieziona do szpitala w Leśnej Górze, a nie do specjalistycznej kliniki onkologicznej. Niestety, stan Leny będzie pogarszał się z minuty na minutę.
Ostatkiem sił wyzna bliskiemu łez Witkowi, że pisała listy do ich nowo narodzonego synka Felka.
- Czuję, że nie wyjdę już ze szpitala - usłyszy Latoszek z jej ust.
Jaka będzie jego reakcja na dramatycznie wyznanie ukochanej? Poprosi ją o rękę! A ona stwierdzi, że jest już na to za późno. Witek odbierze to jako odmowę.
Tymczasem okaże się, że Lena ma dwa patogeny, czyli czynniki chorobotwórcze.
Van Graaf (Redbad Klijnstra) zdiagnozuje sepsę. A Witek zwróci się do Hany (Kamila Baar) z prośbą, by pomogła mu załatwić ślub. Traf sprawi, że akurat zna pacjentkę - urzędniczkę z USC.
Latoszek przywiezie do szpitala suknię ślubną Leny. Niestety, w czasie ceremonii Starska zacznie majaczyć i w związku z tym urzędniczka odmówi udzielenia ślubu. Witek będzie załamany. Los jednak mu sprzyja.
Okaże się bowiem, że w szpitalu przebywa niejaki ksiądz Kowalik (Krzysztof Janczar). I to on ostatecznie udzieli ślubu Lenie i Witkowi! Świadkami uroczystości zostaną Hana i Piotr (Marek Bukowski) Gdy Witek będzie chciał pocałować pannę młodą, Lena nie otworzy oczu. Wydawać się będzie, że nie żyje...
Ślub Leny i Witka zobaczymy w 484. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w piątek 4 maja).