Przegrała walkę
- To, że Ludmiła umrze, wiedzieliśmy od początku. Była to z założenia rola gościnna. Miała trwać zaledwie kilka odcinków. Przedłużyło się wszystko o ponad rok... - mówi Paulina Chruściel, odtwórczyni tej roli w serialu "Na dobre i na złe".
To, co nieuchronne, właśnie nadeszło i teraz dowie się o tym jej ukochany Przemek (Marcin Rogacewicz). Chłopak wierzy, że Ludmiła podczas terapii w Izraelu wygra z rakiem.
Tragiczna wiadomość dotrze do niego podczas grilla ze znajomymi. Beztroskie pogawędki przerwie Nina (Agnieszka Judycka), która przekaże wiadomość, że Ludmiła zmarła.
Przemek nie będzie umiał się z tym pogodzić. Zamknie się w sobie, aż pewnego dnia nie zapanuje nad sobą i całą złość spróbuje wyładować na Falkowiczu (Michał Żebrowski).
Ale to już w kolejnych odcinkach, które można zobaczyć w każdą środę o 20:40 na antenie TVP 2.
AJ