Pobrali się pod wpływem nagłego impulsu
Marek Bukowski, czyli doktor Piotr Gawryło z "Na dobre i na złe", i Ewa Bukowska, czyli Laura Kossowska z "Galerii", są jedną z najbardziej tajemniczych par w polskim świecie filmowym.
Ewa i Marek Bukowscy są małżeństwem od ponad 20 lat. Poznali się podczas studiów w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej na imprezie u wspólnych znajomych.
- Ewa z czułością odprowadziła mnie po tej imprezie do akademika. A potem wszystko już potoczyło się bardzo szybko - powiedział niedawno Marek w wywiadzie.
Ewa studiowała najpierw w Łodzi. Postanowiła jednak przenieść się do Krakowa i nigdy nie żałowała tej decyzji. Gdy po raz pierwszy spotkała Marka, serce podpowiedziało jej, że jest mężczyzną, z którym połączy ją wielka przyjaźń i wielkie uczucie. Nie pomyliła się!
Decyzję o ślubie Ewa i Marek podjęli spontanicznie, pod wpływem nagłego impulsu.
- To był strzał w dziesiątkę - śmieje się Marek, który nie wyobraża sobie, jak potoczyłoby się jego życie, gdyby nie spotkał Ewy.
- Rodzina daje mi siłę - mówi aktor.
Ewa i Marek są nie tylko parą w życiu prywatnym, ale też partnerami w pracy. W 2001 roku wspólnie napisali scenariusz i wyprodukowali swój pierwszy wspólny film "Blok.pl". Marek podjął się też reżyserii filmu, a Ewa zagrała w nim jedną z głównych ról. Dwa lata później wyprodukowali kolejny obraz "Sukces", po czym oboje na kilka lat... wycofali się z życia zawodowego.
Pierwsza przed kamerę wróciła Ewa. Zagrała Laurę w serialu "Fala zbrodni". Marek zdecydował się na powrót do aktorstwa dopiero w 2009 roku, gdy dostał propozycję wcielenia się w Grzegorza Bielińskiego w "Przystani". Kariery obojga znów nabrały tempa. Ewa zagrała w "Ojcu Mateuszu", "Domu nad rozlewiskiem", "Ratownikach", gra w "Galerii". Marek dołączył do obsady "Na dobre i na złe" i "Hotelu 52".
Kilka dni temu Ewa i Marek Bukowscy pojawili się razem na jednej z imprez. Sprawiali wrażenie wciąż bardzo w sobie zakochanych i szczęśliwych.
- Teraz wszyscy się rozwodzą, a my postanowiliśmy, że z nami będzie inaczej - powiedział niedawno Marek.