Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86387
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Od lat wciela się w uwielbianego doktora. Na plan "Na dobre i na złe" trafił jako inna postać

Mateusz Janicki zdobył serca widzów dzięki roli w serialu "Na dobre i na złe", w którym od lat wciela się w uwielbianego doktora Michała Wilczewskiego. Okazuje się, że to nie jest pierwsza postać, jaką zagrał w kultowej produkcji TVP2. Aktor w Leśnej Górze pojawił się wcześniej, grając dwie inne postaci.

Mateusz Janicki: kariera

Mateusz Janicki urodził się 26 listopada 1983 roku w Krakowie. Pochodzi z rodziny artystycznej. Jego mama pracowała przy spektaklach teatralnych, a ojciec jest z zawodu grafikiem i artystą intermedialnym. Ukończył V Liceum Ogólnokształcące im. Augusta Witkowskiego w Krakowie, w międzyczasie uczył się przez rok w amerykańskiej szkole w New Jersey. Jest absolwentem krakowskiej PWST, a także stosunków międzynarodowych na Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie.

Reklama

Jak się okazuje, nie zawsze marzył o karierze aktorskiej.

"Moim planem było zostanie czynnym politykiem. Chciałem skończyć stosunki międzynarodowe, ale przygotowując się do egzaminu, okazało się, że moja wiedza nie jest specjalnie wybitna. Równolegle spędziłem wakacje z aktorem Teatru Bagatela i wykładowcą Wojtkiem Leonowiczem i on mi opowiadał o tym, jak fajnie się studiuje w szkole aktorskiej" – wspomina Mateusz Janicki w "Uwadze".

Mateusz Janicki po raz pierwszy pojawił się w świecie aktorskim, występując w spektaklu telewizyjnym "Sprawa kobiet" z 1994 roku. Na deskach teatru zadebiutował w 2004 roku w sztuce "Mistrz i Małgorzata". W tym samym roku pojawił się po raz pierwszy w serialu. W "Pierwszej miłości" wcielał się w postać Pawła Krzyżanowskiego, jego rolę później przejął Mikołaj Krawczyk. 

Od tamtej pory regularnie pojawia się w polskich serialach. Na swoim koncie ma role w takich tytułach jak: "Czas honoru", "Prosto w serce", "Nad rozlewiskiem", "M jak miłość" i "Matka". W zeszłym roku wystąpił w filmie Netfliksa "Pan Samochodzik i templariusze", a niedawno mieliśmy okazję oglądać go w innej produkcji giganta streamingowego - "Nic na siłę". Wcielił się także w legendarną postać Stanisława Marusarza w filmie "Marusarz. Tatrzański Orzeł".

Mateusz Janicki jako dr Michał Wilczewski w "Na dobre i na złe"

Mateusz Janicki zyskał serca i sympatię widzów głównie dzięki roli w serialu "Na dobre i na złe", gdzie od lat wciela się w postać doktora Michała Wilczewskiego. Okazuje się, że na plan serialu trafił dobrych kilka lat temu i zanim wcielił się w uwielbianego przez publiczność bohatera, zagrał dwie inne postaci.

"To jest w ogóle zabawne, ponieważ moje pierwsze dni na planie były trzy postaci temu. Grałem żołnierza z syndromem PTSD, który miał jakieś problemy z jelitami i był leczony w szpitalu. Ja byłem generalnie przerażony, bo byłem bardzo młodym człowiekiem, wchodzącym w świat filmowy [...]" - opowiadał Janicki w rozmowie z Interią. Po raz pierwszy wystąpił w 466. odcinku, następnie zagrał Kamila "Dominatora" Wierzbickiego, zawodnika MMA w 664. epizodzie, a od 2018 roku niezmiennie wciela się w lekarza Wilczewskiego.

W tym samym wywiadzie zdradził, jak widzowie reagują na serial oraz jego postać.

"Nie ukrywam, że pracownicy Ochrony Zdrowia w bardzo serdeczny sposób [reagują - przyp. red.]. Nie wiem jak na kolegów, ale na mnie, jak się gdzieś pojawiam, to zawsze jest sympatyczna reakcja. To chyba też się wiąże z tym, że staramy się pokazywać w realny sposób tę niełatwą pracę w Ochronie Zdrowia. Lekarze, pielęgniarze czy pielęgniarki - to nie jest łatwa praca, pod dużą presją i często spotyka się z różną reakcją pacjentów" - przyznał aktor.

7 listopada minęło 25 lat od emisji pierwszego odcinka "Na dobre i na złe". Serial opowiada o losach personelu i pacjentów fikcyjnego szpitala w Leśnej Górze. W każdym odcinku poruszone zostaje co najmniej jedno zagadnienie medyczne.

Czytaj więcej: "Na dobre i na złe": Dramat w Leśnej Górze. Nie cofnie się przed niczym, aby uratować córkę

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Na dobre i na złe | Mateusz Janicki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy