Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 85921
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Oczekiwany powrót

- Uważam, że istotą spokoju ducha jest pogodzenie się z tym, że człowiekowi coś nie wyszło. Przyznanie się przed sobą: przegrałem - wyznaje Michał Żebrowski.

Znany z niechęci do mediów aktor ostatnio bez przerwy zaskakuje. Nie tylko więcej gra, występuje w różnych programach telewizyjnych, nie tylko chętnie udziela wywiadów, ale - ku zdumieniu widzów - przyznaje nawet, że czuje sympatię do paparazzich! Wszystko po to, by wypromować swój Teatr 6. piętro.

Od stycznia będziemy mogli go oglądać w serialu "Na dobre i na złe". Zagra kontrowersyjnego doktora Andrzeja Falkowicza, nowego szefa oddziału chirurgicznego szpitala w Leśnej Górze.

- To bardzo wyrazista postać. Świetnie napisana. Mam nadzieję, że sporo namiesza wśród bohaterów - cieszy się z nowego wyzwania aktor.

Reklama

Wyrazistą postać zagra również w filmie "Tajemnica Westerplatte", do którego wznowiono właśnie zdjęcia po długiej przerwie i zmianie głównego aktora - Bogusława Lindy.

- Zadzwonił do mnie producent Jacek Samojłowicz i zaproponował mi rolę majora Henryka Sucharskiego, którego do tej pory bardzo dobrze grał Bogusław Linda. Spełniono moje oczekiwania i po prostu gramy - mówi Żebrowski.

A w filmie, oprócz niego, wystąpią m.in. Jan Englert, Paweł Małaszyński i Piotr Adamczyk. Premiera prawdopodobnie w przyszłym roku.

Ewa Gassen-Piekarska.

TV14
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy