"Na dobre i złe": Machlojki Ksawerego wyjdą na jaw i wyleci z Leśnej Góry!
W wyniku konfrontacji znajdą się dowody na to, że to właśnie Stanisławski (Marek Ślosarski) celowo doprowadził szpital do upadku. Wyleci z posady dyrektora!
Po zawale Tretter (Piotr Garlicki) wróci na rekonwalescencję do Leśnej Góry, a Stanisławski z trudem będzie znosił jego obecność, tym bardziej że Stefan od razu zacznie studiować szpitalne dokumenty, zamieniając salę chorych w małe biuro.
Tymczasem Van Graaf (Redbad Klijnstra) odkryje, że w szpitalu brakuje leków, bo dyrektor nie zapłacił faktur za farmaceutyki, które wcześniej zamówił jego poprzednik.
A Tretter po przejrzeniu dokumentów (w sekrecie donoszonych mu przez sekretarkę) zda sobie sprawę, że jego następca w ciągu kilku ostatnich miesięcy składał zamówienia niemal wyłącznie u Lipskiego (Rafał Rutkowski) - na kwotę ponad 6 mln złotych - i żadnego nie opłacił.
W końcu Stanisławski wypisze Trettera ze szpitala, a Zybert (Marian Opania) poinformuje go, że lecznica ma zostać zlikwidowana, a budynek przekazany Lipskiemu.
Kilka godzin później Krajewski (Grzegorz Daukszewicz) przekaże kolegom, że dyrektor nie przedłużył OC i wszystkie operacje są wykonywane bez ubezpieczenia.
W efekcie wybuchnie bunt personelu, który powiadomi o wszystkim Akademię Medyczną. W 667. odcinku dojdzie do konfrontacji Stanisławskiego z kolegami oraz rektorem.
Ksawery przegra, bo znajdą się dowody na to, że to właśnie on celowo doprowadził szpital do upadku. Van Graaf przekona rektora, że Leśną Górę można jeszcze uratować - dzięki restrukturyzacji.