"Na dobre i na złe": Zuza zabije pacjentkę?
W 583. odcinku "Na dobre i na złe"w szpitalu zjawi się nowa pacjentka: Roksi. W tej roli zobaczymy, znaną z "Klanu", Annę Matysiak.
Dziewczyna skarżyć się będzie na silny ból głowy. I trafi pod opiekę doktor Krakowiak...
- To pewnie nic, zwykła migrena, pewnie niepotrzebnie zawracam głowę, ale naprawdę nie mogę już wytrzymać... Boli coraz bardziej!
- Boli panią tylko głowa, czy coś jeszcze?
- Strasznie razi mnie światło... Mówiąc prawdę, rzadko wychodzę z domu... Nie lubię dziennego światła... No i te nudności. W ciąży nie jestem. Nie wierzę w dzieworództwo! - chora spróbuje żartować, ale Zuza od razu zorientuje się, że jej stan jest poważny.
Kilka godzin później Roksi straci przytomność... Van Graaf uzna, że należy wezwać specjalistę:
- OIOM i czekamy na neurochirurga!
Jednak Zuza, mimo wyraźnego sprzeciwu kolegi, wykona trepanację czaszki.
- Ona wymaga odbarczenia! Na blok! Natychmiast!
A gdy zjawi się w końcu neurochirurg, doktor Krakowiak zrozumie, jak wielki popełniła błąd...
- Odbarczyła pani krew, ale nie zaklipsowała naczyń. Uniemożliwiła mi pani interwencję - specjalista rzuci lekarce lodowate spojrzenie. - Miejmy nadzieję, że nie nastąpi ostre niedotlenienie!
A w głosie Zuzy pojawi się strach...
- Co... teraz?
- Jest pani wierząca?
- Nie rozumiem...
- Niech się pani modli, żeby się wybudziła...
Czy pacjentka Zuzy umrze? A jeśli tak... jak wpłynie to na doktor Krakowiak? Jej psychikę i dalszą karierę?