"Na dobre i na złe": Zobacz, jak mieszka profesor Bart
Zlokalizowany na zielonym Żoliborzu w Warszawie dom dla profesora Artura Barta (Piotr Głowacki) i jego rodziny produkcja "Na dobre i na złe" wynajmuje od prywatnych właścicieli.
A to oznacza, że większość mebli i wyposażenia tego lokum to zasługa jego stałych lokatorów.
Meble z duszą
Już na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że mają oni zamiłowanie do starych sprzętów oraz drewna. Meble z duszą, takie jak piękny dębowy stół z krzesłami oraz pianino, połączyli z nowoczesnymi elementami - tak, by dom był przytulny, a jednocześnie bardzo wygodny i funkcjonalny.
Trzeszcząca podłoga
Ekipa serialu zachwyca się szczególnie starą, trzeszczącą wręcz, dębową podłogą, która tworzy niepowtarzalny klimat tego wnętrza. Tym bardziej że została ona ułożona w niezwykle znów modne dziś kasetony (na wzór dawnych pałaców).
Z salonu na werandę
W serialu "grają" jeszcze sypialnia Artura i Julki (Aleksandra Hamkało) oraz pokój małego Tymka (Bruno Orzeł), który został wyposażony przez serialowych scenografów i rekwizytorów w podstawowe sprzęty dla dziecka (łóżeczko, stolik, szafka). Choć Bart junior ma własny pokój, często śpi razem ze swoimi rodzicami w ich łóżku.
Z przestronnego salonu połączonego z kuchnią i jadalnią wychodzi się prosto na piękną, cudnie oświetloną słońcem werandę, z której rozpościera się widok na zadbany ogród. Centralne miejsce w kuchni połączonej z salonem i jadalnią zajmuje piękny dębowy stół.