"Na dobre i na złe": Zemsta Tomasza
Jedna kamera, dwa słowa - i nagranie, które może zniszczyć życie kilku osób. W 608. odcinku "Na dobre i na złe" Wiktorię i Adama opuści w końcu szczęście… Wszystko zacznie się niewinnie - od filmu, który Blanka postanowi nakręcić w szpitalu.
Wiki pomysł od razu się spodoba: - Mogę ci pomóc, jak chcesz... W końcu jestem ordynatorem!
Blanka już po kilku godzinach znajdzie bohatera swojego dokumentu... Dominika (Adam Zdrójkowski) - chłopaka, który od lat cierpi na chorobę Fabry'ego i desperacko walczy o to, by zdobyć pieniądze na leki.
Doktor Consalida zgodzi się, by podczas operacji pacjenta na sali była kamera.
Po zabiegu lekarka zapomni jednak, że sprzęt nadal działa.
A doktor Krajewski akurat wtedy... wyzna jej miłość!
- Kocham cię. Czego my się boimy, Wiki? Przecież chcesz tego...
- Nie chcę nikogo krzywdzić...
- Przecież go nie kochasz... Właśnie tak go krzywdzisz!
Chwilę później pielęgniarka odda kamerę Tomaszowi. A gdy mąż Wiktorii zobaczy nagranie... postanowi się zemścić!
Po dyżurze doktor Rzepecki zacznie Adama śledzić i trafi za rywalem do jednego z klubów. A gdy zadzwoni Wiktoria - zaniepokojona, że mąż nie wrócił do domu - bez wahania ją okłamie.
- Tomek, jest pierwsza w nocy... Gdzie ty jesteś?
- Zasnąłem nad papierami...
Godzinę później - w pobliskim parku - między Tomaszem i Krajewskim o mało nie dojdzie do bójki.
Następnego dnia do szpitala trafi dziewczyna, z którą Adam bawił się wcześniej w klubie - Weronika.
- Ślady wskazują na gwałt... To nieletnia. Sprawa dla prokuratora!
Nastolatka nie będzie pamiętać ataku, ale w swoim telefonie znajdzie zdjęcie doktora Krajewskiego... Młody chirurg trafi do aresztu, podejrzany o dokonanie gwałtu!