"Na dobre i na złe": Wreszcie w domu!
Zapała z Olą znów zamieszkają w hotelu, a Szczepan będzie chciał, by Agata do niego wróciła!
Ciężarna Ola (Anna Karczmarczyk) i taszczący za nią dwie ciężkie walizki Przemek (Marcin Rogacewicz) zjawią się w opuszczonym hotelu rezydentów.
- Proszę bardzo - powita ich Van Graaf (Redbad Klynstra).
- Wreszcie w domu - ucieszy się Zapała, ale Ruud zwróci mu uwagę, że nie powinien się przyzwyczajać, bo hotel jest przeznaczony dla nowych rezydentów na dorobku, a nie dla ordynatorów.
- Jak już będziesz miał tych nowych rezydentów... - zacznie Przemek.
- Będę! Planuję wpuścić tu trochę świeżej krwi - przerwie mu dyrektor.
- Zrobię wam tu zdrowy, holenderski przeciąg - zażartuje, a gdy Ola i Przemek znikną na górze, krzyknie, by sprawdzili, czy wszystko jest na miejscu. - Nie powinien ktoś powiedzieć "dziękuję"? - westchnie.
Tymczasem na parkingu przed szpitalem do pochłoniętej naprawą roweru Agaty (Emilia Komarnicka) podejdzie Szczepan (Kamil Kula).
- Trzeba rozkręcić, sprawdzić - powie. Lekarka spojrzy na niego z niesmakiem. W tej samej chwili Lipski wyciągnie z plecaka pudełko z cukierni i poda je zaskoczonej Woźnickiej.
Kiedy Agata wyjdzie po dyżurze ze szpitala, odkryje, że ktoś naprawił jej rower. Od razu domyśli się, że to sprawka Szczepana.
- Nie musiałeś - westchnie, po czym niespodziewanie pocałuje go w policzek i odjedzie.
Czy Lipskiemu uda się odzyskać kobietę, która go zostawiła i której nigdy nie przestał kochać?
A.IM.