"Na dobre i na złe": Wiktoria... odejdzie z Leśnej Góry?
Sambor odbiera telefon ze szpitala w Gorzowie - i ze zdziwieniem odkrywa, że Wiktoria stara się o nową posadę. Jaką wystawi koleżance opinię? Zapraszamy na 552. odcinek "Na dobre i na złe", a w nim...
- Startujesz w konkursie na ordynatora chirurgii w Gorzowie? - tuż po odłożeniu słuchawki, Sambor posyła lekarce lodowate spojrzenie. - Miło, że mnie poinformowałaś...
A doktor Consalida, zmieszana, szybko odwraca wzrok:
- Boże, Michał... Po pierwsze: nie podjęłam jeszcze decyzji. Po drugie: nie było kiedy porozmawiać...
- Nie było kiedy porozmawiać? Dzisiaj się dowiedziałaś o tej propozycji?! - ordynator od razu wchodzi dziewczynie w słowo.
- OK, przepraszam. Zastanawiam się nad tym od kilku dni, ale...
- .. ale nie byłaś uprzejma...
- Michał, naprawdę szkoda czasu na pierdoły! - Wiktoria w końcu wybucha - i temat ostro ucina. A kilka godzin później, zdenerwowana po kłótni z Adamem, rzuca sama do siebie:
- Chrzanić to! Jadę do tego Gorzowa czy diabeł wie gdzie! Niech się dzieje, co chce! Tutaj nic już mnie czeka...
Czy Wiki naprawdę odejdzie z pracy - i porzuci wszystkich przyjaciół? A jeśli tak... czy Sambor, jako ordynator, spróbuje jej to utrudnić?
Wiktoria, którą gra w "Na dobre i na złe", przeżyje burzliwy romans z Adamem, zbliży się do Tomasza i być może opuści Leśną Górę, żeby zostać ordynatorem oddziału chirurgii w innym szpitalu! Sprawdźcie, co o swojej bohaterce powiedziała nam Katarzyna Dąbrowska!
Dużo wydarzy się w życiu zawodowym Wiktorii. Otrzyma kuszącą propozycję pracy w szpitalu w Gorzowie!
- I potraktuję ją bardzo poważnie. Mimo że chodzi o mniejszą placówkę niż szpital w Leśnej Górze, uzna że to dla niej szansa na rozwój i postawienie kolejnego kroku w karierze zawodowej, na czym jej zależy. To wielka odpowiedzialności zostać ordynatorem oddziału chirurgii w tym wieku, a takie wyzwania ją kręcą. Poza tym, jeśli wyjedzie, będzie mogła zmienić otoczenie i odpocząć. Ostatnio za dużo się wydarzyło. Jeden z pacjentów oblał ją kwasem, Falkowicz poślubił inną kobietę, teraz dojdzie do tego burzliwy romans z Adamem i nieporozumienia z Agatą (Emilia Komarnicka - przyp. aut.). Wiktoria stwierdzi, że przyszedł czas na zmiany, ale czy wyjedzie, nie wiem, bo otrzyma interesującą kontrpropozycję zawodową z Leśnej Góry. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
Czy jesteś jeszcze w stanie połapać się w relacjach damsko-męskich Wiktorii?
- Nie mam z tym problemu, bo każdy mężczyzna, z którym miała do czynienia, jest zupełnie inny. Falkowicza (Michał Żebrowski - przyp. aut.), Adama (Grzegorz Daukszewicz - przyp. aut.) i Tomasza Rzepeckiego (Ireneusz Czop - przyp. aut.) wiele różni. Ważną rolę w jej życiu nadal pełni także Przemek (Marcin Rogacewicz - przyp. aut.) - w tej chwili przyjaciel, ale kto wie, co przyniesie przyszłość. Oni krążą wokół siebie od ładnych paru lat, a przecież stara miłość nie rdzewieje. Sądzę, że Wiktoria byłaby zadowolona, gdyby z każdego z nich zabrała to, co najlepsze, i stworzyła jednego, idealnego mężczyznę. Prawdopodobnie wtedy jej problemy sercowe skończyłyby się raz na zawsze (śmiech). Na razie szuka i nie potrafi znaleźć odpowiedniego dla siebie partnera. W każdym z tych mężczyzn ceni coś innego, ale żaden nie jest idealny.
Teraz Wiktoria jest na etapie zażyłości z Adamem. Może to ten jeden jedyny?
- Wytworzy się między nimi duży ładunek emocjonalny, będzie namiętnie, ale Wiktoria zlęknie się usposobienia swojego kochanka. On za bardzo lubi otaczać się kobietami. W pewnym momencie jedna z pacjentek porówna Adama do super samochodu, który nadaje się na przyjemną przejażdżkę, ale Consalida zripostuje, że szuka raczej komfortowego vana. Jest w tym trochę prawdy.
I dlatego ponownie da szansę Tomaszowi?
- Tomasz powróci jak bumerang. To spokojny, stateczny i odpowiedzialny mężczyzna, u którego boku można znaleźć bezpieczeństwo, założyć rodzinę. Jest przeciwwagą dla Adama. Sądzę, że Wiktoria może się tym związkiem szybko znudzić. Emocjonalnie bardziej ekscytuje ją Krajewski, tylko że - jak już mówiłam - boi się tej relacji. W pewnym momencie pojawi się przy nim jakaś kobieta, co moja bohaterka zinterpretuje jednoznacznie. Poczuje się jak zabawka w jego rękach.
Rozmawiał: Kuba Zajkowski
Pełny wywiad przeczytasz TUTAJ!