"Na dobre i na złe": Wiki skłamie pod przysięgą?
Wiktoria cały czas martwi się o Adama... I chce dać przyjacielowi fałszywe alibi, by uniknął więzienia. Czy Krajewski przyjmie jej pomoc?
Młody lekarz nadal leży w szpitalu - po tym, jak został napadnięty i brutalnie pobity. A doktor Consalida czuwa przy nim niemal non stop. I w końcu wyznaje cicho:
- Nie mogę spać. Nie mogę pogodzić się, że cię wtedy odrzuciłam... Tamtego wieczora, po operacji, kiedy powiedziałeś...
- Zapomnij, co powiedziałem!
- Gdybym cię nie odepchnęła, nie poszedłbyś pić do klubu... Nic by się nie stało. Gdybyś wtedy ze mną został... Mogłeś zostać. Jest nagranie z operacji... Pamiętasz kamerę Blanki? To może być dowód - Wiktoria spogląda na kolegę i zawiesza głos. - Mogę zeznać, że zostałeś... Tu, w szpitalu. Byłeś ze mną przy pacjentce...
Jednak Adam jej propozycję odrzuca:
- Dorosłem, Wiki. W tempie ekspresowym. Muszę wziąć odpowiedzialność...
- Za coś, czego nie zrobiłeś?!
- Jeśli skłamiesz... wszystkiemu zaprzeczę!
Co wydarzy się dalej? Czy doktor Consalida okłamie jednak policję... ryzykując, że sama trafi do więzienia? Odpowiedź wkrótce - tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!