"Na dobre i na złe": Wiki jest w ciąży?!
To, co w premierowych odcinkach wydarzy się w życiu Consalidy, przypominać będzie rollercoaster. Po tym, jak zrobi test ciążowy, złoży wypowiedzenie i wyjedzie z Leśnej Góry.
Rano przed szpitalem Wiktoria (Katarzyna Dąbrowska) dojrzy parkującego auto Adama (Grzegorz Daukszewicz). Wysiądą z niego Popławski (Marcin Perchuć) z Józiem (Michał Gawrykowski) oraz obolała Oliwia (Marta Bryła). Z perspektywy Consalidy będą wyglądali jak rodzina. W toku akcji wyjdzie na jaw, że młodą mamę boli nabrzmiała pierś. Dziadek i ojciec Józia pokłócą się o przyczynę cierpienia dziewczyny.
- Bo za mało kulała! - oceni Popławski. - Trzeba kulać pierś.
- Już panu tłumaczyłem, że przy zatkaniu kanalika forsowne masowanie może pogorszyć sprawę! - stwierdzi Krajewski.
- Gdzie jest poradnia laktacyjna? - zapyta Popławski.
- Upieram się przy USG piersi... zarządzi Adam.
Na korytarzu ojciec Oliwii natknie się na Falkowicza (Michał Żebrowski) i zarzuci mu, że nawet nie raczył zobaczyć bratanka.
- Przepraszam pana bardzo, ale nawet skończony naiwniak zażądałby testów na ojcostwo - odpowie Andrzej. - Nie wiem, dlaczego mój młodszy brat tego nie zrobił.
- Bo może on nie ma wątpliwości, że Józio jest jego? - wypali Popławski.
- Jeśli Józio jest nasz, dopilnuję, żeby mu niczego w życiu nie zabrakło - odpowie profesor.
Jak na ironię, Oliwia trafi pod skrzydła Wiki, która zdiagnozuje u niej zapalenie piersi i ropień do zdrenowania. Bliska płaczu pacjentka zarzuci Consalidzie niedelikatność i zażąda zmiany lekarza. Dojdzie do awantury.
- To pani napuściła rodzinę Adama, by robić testy na ojcostwo? - zapyta Popławska, której tato zdąży zrelacjonować rozmowę z Falkowiczem. - On uznał dziecko! Mści się pani na mnie? Ja panią zdradziłam? Czy on? Ja mam dziecko z kochanką ze skoku w bok? Gdyby miała pani godność, to by go pani rzuciła.
Mimo złości kobiety, Wiki zachowa spokój, lecz gdy tylko pojawi się Adam, wyjdzie. Zrobi się jej słabo. Chwilę później Falkowicz zasugeruję koleżance, by zrobiła test ciążowy.
- Urosły ci... atuty - wyjaśni Andrzej, wskazując na piersi lekarki. A gdy dopadną ją mdłości, jedna z kobiet oceni: "Dziewczynka". Wtedy Consalida dozna szoku. Naprawdę jest brzemienna? Jeszcze tego dnia zrobi test ciążowy. Powtórzy go sześć razy.
- Siedem nie może się mylić...- skomentuje, sama nie wiedząc, czy się cieszyć, czy smucić.
Tymczasem Oliwia wykona test genetyczny, który potwierdzi ojcostwo Adama. Z satysfakcją pokaże wyniki zdziwionemu Krajewskiemu, który nie miał pojęcia o żadnych badaniach, i zapyta go, czy ma wyjechać. Usłyszy, że absolutnie nie... Za to Wiki złoży na ręce Falkowicza wypowiedzenie.
- Muszę zrobić sobie przerwę w byciu kamieniem u nogi - zakomunikuje mu. Andrzej porwie jej podanie i zapyta, ile czasu potrzebuje na swoje sprawy. Wiki tylko mocno się w niego wtuli... Ledwo Consalida spakuje się, wyjdzie z domu i wsiądzie w swoje auto, Adam zacznie dobijać się do jej drzwi.
- Pani doktor nie ma - wyjaśni mu sąsiadka. - Wyjechała chyba na dłużej, bo kwiaty mam podlewać...
a.im.