"Na dobre i na złe": Uwaga! Zmiany personalne w Leśnej Górze!
Stanisławski (Marek Ślosarski), czyli nowy zarządca Szpitala Klinicznego w Leśnej Górze, podejmie radykalne decyzje personalne. Czy zdoła przekonać swoich podwładnych, że wszyscy pracownicy lecznicy powinni grać z nim w jednej drużynie?
Decyzje, jakie w pierwszych tygodniach po zamachu podejmie nowy zarządca szpitala, nie wszyscy lekarze przyjmą z entuzjazmem. Po meczu charytatywnym zorganizowanym w 647. odcinku "Na dobre i na złe", by pomóc jednemu z pacjentów, Stanisławski zapewni jednak swych podwładnych, że zależy mu bardzo, aby traktowali go jak członka ich lekarskiej rodziny, bo wszyscy w Leśnej Górze powinni strzelać do jednej bramki.
Po tym, jak Wiki (Katarzyna Dąbrowska) i Tretter (Piotr Garlicki) złożą wypowiedzenia, Ksawery postanowi zrobić wszystko, by zapobiec kryzysowi w szpitalu.
- Zrobiłem wiele, by uzupełnić braki kadrowe, zatrudniam właśnie obiecujących lekarzy, którzy będą mieli tutaj szansę na rozwój, ale przydałby się jeszcze ktoś z doświadczaniem - wyzna Tretterowi i zaproponuje mu pracę w izbie przyjęć.
Stefan jednak grzecznie podziękuje za tę posadę i zatrudni się w pogotowiu jako ratownik medyczny.
Tymczasem Stanisławski powierzy funkcję ordynatora chirurgii Zapale (Marcin Rogacewicz) i sprowadzi do Leśnej Góry młodą lekarkę, która po świetnym starcie w zawodzie na trzy lata wypadła z niego z powodu choroby alkoholowej.
- Robię, co mogę, żeby panu pomóc - powie Przemkowi, przedstawiając mu Kaśkę (Magdalena Czerwińska).
- Znalazłem panu najlepszą studentkę z roku - doda, widząc grymas niezadowolenia na twarzy Zapały.