"Na dobre i na złe": Ukryła przed nim jego córkę. Teraz za to zapłaci
W 960., czyli pierwszym premierowym odcinku 27. sezonu "Na dobre i na złe", Mario (Marcin Korcz) zdecyduje się skorzystać z chaosu i spotkać się oko w oko z Blanką (Pola Goncarz).
Gdy Blanka będzie czekać na wyniki badań swojej córeczki Niny (Michalina Grot), w klinice nieoczekiwanie zjawi się jej mąż.
- Nie... - wystraszy się lekarka na jego widok.
- Spokojnie - poprosi żonę Milewski.
- Nie odważysz się.
- Na co?
- Po co tu przyszedłeś?
- A ty? - odpowie pytaniem na pytanie.
- Nie oddam ci mojego dziecka! - krzyknie Blanka.- Naszego dziecka.
- Po co wróciłeś? - bez ogródek zapyta Milewska.
- Żeby normalnie żyć. Mieć rodzinę - usłyszy w odpowiedzi.
- Przecież to niemożliwe! - zdenerwuje się Blanka.
- Znowu masz jakiś plan. Znowu chcesz na nas wszystkich sprowadzić nieszczęście! - wygarnie mężowi.
Po tym pytaniu Blanka zacznie płakać.
- Ma na imię Nina... Nie mam wyników badań... Zostaw mnie, proszę...
- Dlaczego mnie oszukałaś? - zapyta Mario, robiąc krok do przodu.
Przestraszona Blanka cofnie się.
- Ty się mnie boisz!? - ze smutkiem odkryje Mariusz.
Blanka osunie się na podłogę i nie odpowie. Mario jeszcze raz spróbuje do niej podejść, ale - zaskoczony jej strachem - zrezygnuje, po czym odwróci się i powie:
- Życie bez ciebie nie ma dla mnie sensu.
Po wakacyjnej przerwie TVP2 rozpocznie emisję nowego sezonu "Na dobre i na złe" w środę 10 września o godz. 20.55.
Zobacz też: Szybciej, mocniej, lepiej, bardziej. Drugi sezon "1670" zrobili do potęgi