"Na dobre i na złe": Trzęsienie ziemi
Bart przeprowadzi operację, która doprowadzi do zwolnienia Trettera. Dowie się też, że został ojcem.
Do Leśnej Góry przyjedzie ojciec Janka (Marek Ślosarski). Akademia Medyczna, której jest pracownikiem, skieruje go tu w celu przeprowadzenia śledztwa w sprawie ostatnich wydarzeń.
Nietrudno jednak zgadnąć, że jego wizyta będzie miała też inny cel. Stanisławski zechce znaleźć i ukarać winnych śmierci syna (Krzysztof Kwiatkowski).
Na jego celowniku znajdzie się Tretter (Piotr Garlicki). Pretekst do zwolnienia dyrektora szybko się znajdzie. Tretter zorganizuje wykład profesora Ludwika Augustynowicza, który po wypadku jeździ na wózku. W trakcie spotkania okazuje się, że uczony szuka odważnego lekarza gotowego usunąć z jego mózgu guz. Jednak od razu informuje, iż jest tylko dziesięć procent szans na powodzenie takiej operacji. Bart (Piotr Głowacki) podejmie wyzwanie.
Tymczasem Ksawery Stanisławski zażąda od Trettera, by ten powstrzymał Artura od przeprowadzenia zabiegu. Dyrektor nie tylko odmówi, ale także będzie asystował Bartowi.
Operacja zakończy się ogromnym sukcesem. Po wyjściu z sali operacyjnej na Barta czekać będzie nieprzyjemna niespodzianka - z jego powodu Tretter został zwolniony!
Artur codziennie rozmawiać będzie przez skype’a z oczekującą na poród Julką (Aleksandra Hamkało).
Pewnego wieczora, opowiadając jej o przygotowaniach do bardzo trudnej operacji wybitnego profesora, zauważy grymas na twarzy ukochanej.
- Skurcze? - zapyta, ale Burska uspokoi go, że nie dzieje się nic groźnego, a do terminu porodu zostały jeszcze dwa tygodnie.
Okaże się jednak, że Julka urodzi wcześniej. O tym, że został ojcem, Bart dowie się od Trettera. Bart od razu zadzwoni do Julki.
- Wracajcie do mnie! - powie, gdy upewni się, że Julka dobrze się czuje, a ich syn jest zdrowy.
Źródło: "Tele Tydzień"
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***