"Na dobre i na złe": Tretter ma atak serca!
Machinacje Stanisławskiego doprowadzą Trettera na skraj wytrzymałości!
Udając, że się nie znają, Stanisławski (Marek Ślosarski) oraz Lipski (Rafał Rutkowski) spotkają się z rektorem Akademii Medycznej.
Biznesmen skłamie, że jest głównym wierzycielem szpitala, a nowy dyrektor przedstawi sfabrykowane przez siebie dokumenty na poparcie tezy, że Leśną Górę do ruiny doprowadził poprzedni szef, czyli Tretter (Piotr Garlicki).
Z kolei Stefan, który będzie obecny podczas kolejnego spotkania z rektorem, podejmie próbę odparcia argumentów Stanisławskiego. Okaże się, że szpital ma aż 20 mln długu!
Z późniejszej rozmowy Stanisławskiego z Lipskim w cztery oczy widzowie dowiedzą się, że obaj chcą, by został zlikwidowany za długi - po to, by tanio przejąć placówkę od uczelni medycznej i przerobić na klinikę medycyny estetycznej.
Tymczasem po spotkaniu Trettera dopadną problemy z sercem. Julka (Aleksandra Hamkało) dostrzeże, że senior źle się czuje, ale gdy go na chwilę zostawi, lekarz sobie pójdzie.
Burska znajdzie go dopiero wtedy, gdy będzie leżał już nieprzytomny na parkingu.
Lekarka od razu przystąpi do reanimacji, a gdy na miejscu pojawi się Stanisławski, puszczą jej nerwy i wymierzy dyrektorowi siarczysty policzek. Badania wykażą, że były dyrektor ma rozległy zawał.
Van Graaf (Redbad Klijnstra) przetransportuje go do specjalistycznego szpitala, w którym Tretter trafi pod opiekę Rogalskiego (Jan Wieczorkowski) i dojdzie do siebie.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***
