"Na dobre i na złe": To koniec! Ma nowe plany na życie
W 923., pierwszym powakacyjnym odcinku 26. sezonu "Na dobre i na złe", który na antenę TVP2 trafi 4 września, Lucynka (Anna Samusionek), matka Hani (Marta Żmuda Trzebiatowska), która zaliczy bankructwo i w związku z tym wróci do pracy jako salowa w leśnogórskim szpitalu, zwierzy się Halince (Joanna Jarmołowicz) ze swoich dalszych zamiarów. Jaki ma plan na życie?
Tego dnia Halinka wpadnie do kanciapy Sikorki z sensacyjną wiadomością, że właśnie przywieźli na SOR parę skutą kajdankami. Salowa skomentuje, że pan i pani bawili się w doktora, ale zgubili kluczyk. Zaproponuje, by Lucynka wykorzystała ten przypadek w swojej kolejnej powieści. Wtedy dowie się, że matka Hani skończyła już z pisaniem.
Gdy Halinka zacznie dopytywać o powód zakończenia kariery pisarskiej Sikorki seniorki, na jaw wyjdzie, że to Riki (Piotr Zwolski) skutecznie wyleczył ją z pisania.
Przypomnijmy, że Riki to młody reżyser, który miał robić adaptację "Kłamstw miłości". Tyle że zdefraudował wszystkie pieniądze i przepadł bez śladu. Pisarka najzwyczajniej w świecie została ofiarą jego oszustwa finansowego.
Na szczęście Lucynka wcale nie zamierza się poddawać w tej sytuacji. Zakomunikuje przyjaciółce, że przerzuci się na coaching...
Poczyniła już nawet pierwsze kroki w tym kierunku. Otóż, zapisała się już na kurs online z wizualizacji. Halinka będzie pewna, że to coś związanego z kosmetyką, ale Sikorka szybko wyprowadzi ją z błędu. Wyjaśni, że chodzi o mapę marzeń i takie tam. Halinka bardzo się z tego ucieszy i stwierdzi, że w takim razie to coś w sam raz dla niej, bo ona bardzo lubi sobie pomarzyć, zwłaszcza w weekendy.
Zdradzamy, że 923. odcinek "Na dobre i na złe", zostanie wyemitowany w środę 4 września o godz. 20.55 w TVP2.