"Na dobre i na złe": To już koniec? Odda mu pierścionek zaręczynowy
W 926. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 25 września o godz. 20.55 w TVP2) prof. Beger zarządzi, że zabiera Glorię (Aleksandra Grabowska) na prestiżową konferencję medyczną. Ku jego zdumieniu, Krasucka postawi veto, twierdząc że chce uniknąć plotek, że ordynator ją faworyzuje. Skończy się zerwaniem zaręczyn.
Wkrótce w leśnogórskim szpitalu wybuchnie afera. Powód? Maks rekomenduje Krasucką do udziału w ważnej konferencji naukowej. Jej koledzy od razu zaczną to złośliwie komentować.
- A kogo miał wybrać? Jakby ze mną sypiała, to też bym ją ciągnął za sobą! - wyzłośliwi się Tomaszek (Antoni Sałaj).
- To jest cwaniara, wie, jak się ustawić! - doda z perfidną podłością.
Do Glorii dobitnie dotrze, że związek z Begerem niszczy jej karierę i reputację. Postanowi więc zrezygnować z udziału w konferencji.
- Nie pojadę z tobą jutro na tę konferencję - zakomunikuje ukochanemu.
- A na drugi raz, najpierw zapytaj mnie, czy chcę - rzuci buńczucznie.
- Zwariowałaś? Jest kolejka chętnych! - zbulwersuje się Beger.
- Nie chcę żadnego specjalnego traktowania. Żadnych prezentów! - jasno postawi sprawę Krasucka.
- Myślałem, że jesteś chociaż trochę mądrzejsza - wiesz, co jest w życiu ważne! - oceni rozjuszony Maks.
- Wiesz, że nikt tego nie doceni? Ludzie mają w nosie takie szlachetne porywy! Liczy się tylko to, kto jest skuteczny - wybuchnie profesor.
Złośliwości doktora Jacyny źle się dla niego skończą, bo Gloria odpłaci mu pięknym z nadobne. Udowodni mu nie tylko, że nie pozwoli sobie w kaszę dmuchać, ale do tego jeszcze ma gwałtowny - delikatnie mówiąc - temperament. Wyleje mu na głowę świeżo zaparzoną herbatę.
Konsekwencją tego będzie wezwanie Krasuckiej na dywanik do szefowej (Emilia Komarnicka).
- Były u mnie dwie pacjentki. I powiedziały, że... zaatakowałaś doktora Jacyno - tak zacznie dyscyplinującą rozmowę dyrektor Woźnicka.
- Wylałam mu herbatę na głowę - przyzna Gloria.
- Gorącą?
- Nie będzie miał poparzeń - zapewni lekarka.
- Świetnie - ucieszy się Agata.
- To znaczy... Czy mogłabyś w przyszłości nie atakować pana doktora na terenie szpitala? - poprosi elegancko szefowa.
- To było w barze. Mogłabym.
- Osobiście zupełnie by mi to nie przeszkadzało! Ale nie mogę zlekceważyć zgłoszenia - oświadczy Woźnicka z udawaną powagą.
- Zupełnie to rozumiem - skwituje Krasucka.
Gdy Beger pojedzie na konferencję, na kardiologię trafi mężczyzna z zawałem. Gloria wykona u niego zabieg koronarografii. Chory przeżyje, ale ordynator wcale jej za to nie pochwali. Wręcz przeciwnie - zrobi z tego piramidalną aferę.
- Miałaś odsyłać pacjentów do najbliższego szpitala! - przypomni narzeczonej.
- Miałaś zastosować się do moich poleceń! - doda.
- Nie podnoś na mnie głosu - poprosi Gloria.
- Myślisz, że masz jakieś specjalne prawa?! Szybko cię przekonam, że nie! - syknie Maks.
Krasucka nie zostawi tej sytuacji bez reakcji. Następnego dnia po prostu odda Begerowi pierścionek zaręczynowy, oficjalnie zrywając z nim zaręczyny.
- Chciałabym... zakończyć naszą relację - zakomunikuje mu prosto w oczy.
- Co byś chciała? - zdziwi się Maks.
- Zakończyć. Nasz związek.
- Odgrywasz się za wczoraj? Co to znaczy?! - Beger zażąda wyjaśnień.
- Nie mogę pozwolić na to, żeby nasza relacja bruździła mi w pracy - usłyszy w odpowiedzi.
- Trzeba wiedzieć, co jest w życiu ważne! Na pewno to rozumiesz... Nie ma w tym nic osobistego, po prostu liczy się skuteczność, a nie sentymenty! A co do wczoraj, to oczywiście miałeś prawo zwrócić mi uwagę, ale nie w ten sposób. Na przyszłość uważaj, jak do mnie mówisz! - kategorycznym tonem skwituje Krasucka.
926. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 25 września o godz. 20.55 w TVP2.