Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86442
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Szok! Maks przeżyje załamanie nerwowe!

Wkrótce Beger (Tomasz Ciachorowski) objawi światu swoje nieznane dotąd oblicze. Obawa o życie syna Antka (Oskar Grzegorzewski) sprawi, że pewny dotąd własnych umiejętności chirurg nagle zwątpi w siebie! Nawet nie będzie w stanie chwycić za skalpel!

Zdradzamy, że w 806. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 14 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2) stan Antka zdecydowanie się pogorszy. Profesor Mazur (Igor Michalski) poinformuje matkę chłopca (Małgorzata Neczyperowicz), że - ze względu na wszczepioną pompę LVAD - kolejka małego do przeszczepu znacząco się wydłużyła.

Zdenerwowana Inga od razu zadzwoni w tej sprawie do Begera. Jak na ironię, ten akurat będzie rozmawiał pod szpitalem z jej obecnym partnerem życiowym Leszkiem (Sławomir Mandzes)! Na dodatek zakomunikuje mu, że to on jest ojcem Antka! Chwilę później Leszek zapyta Ingę, czy to prawda, ale ona wykręci się od odpowiedzi.

Reklama

Maks przedstawi Indze swój plan: dopóki nie znajdzie się dawca serca, wprowadzi Antka w śpiączkę. Dzięki temu spowolni jego niewydolność. Indze ta strategia w ogóle się nie spodoba - do tego stopnia, że da Begerowi w twarz.

- Nie zgadzam się na żadną śpiączkę! Ja chcę, ja muszę z nim rozmawiać! - stwierdzi przerażona matka.

Tymczasem Leszek spróbuje przekonać Ingę, aby zaufała Maksowi i aby to on ratował Antka, a nie Mazur.

Z kolei Beger zwróci się z prośbą o konsultację do Molendy. Przy okazji zwierzy się anestezjologowi,  że Antek to jego syn.

Kilka godzin później Marcin wraz z Maksem wprowadzą Antka w stan śpiączki farmakologicznej. Beger niezwłocznie poinformuje Poltransplant, że pacjent jest w śpiączce, co automatycznie zmieni jego kwalifikację do przeszczepu na pilną.

- Robię wszystko, żeby uratować mu życie... - zapewni zrozpaczoną Ingę, która uda się do szpitalnej kaplicy na rozmowę z księdzem (Paweł Kropiński).

- Mój syn umiera! Bóg tak chciał? Dlaczego to mnie spotkało? Dlaczego to spotkało mojego synka? Dlaczego? - zaatakuje duchownego.

Nagle do szpitalnej kaplicy z impetem wpadnie Maks z dobrą wiadomością.

- Jest serce! Sto pięćdziesiąt kilometrów. Już jest w drodze, przygotowujemy się do przeszczepienia... - przekaże Indze.

Niespodziewanie tuż przed samą operacją Maks przeżyje załamanie nerwowe.  Oznajmi Molendzie, że nie jest w stanie chwycić za skalpel!

- Nie mogę.... Nie dam rady!.. Mój brat... Kiedy umierał mój brat... Byłem tam. Mogłem mu pomóc... Nie pomogłem. Zawiodłem!... - wyduka roztrzęsiony Beger i będzie chciał opuścić blok operacyjny.

Marcin na szczęście zachowa zimną krew i przemówi koledze do rozumu.

- Nie pozwolę ci... Gdyby to było moje dziecko... Wstawaj, ty sukinsynu, bierz się do roboty!!! - krzyknie anestezjolog głosem nieznoszącym sprzeciwu, co sprawi, że chirurg odzyska równowagę i przystąpi do operacji.

Czy przeszczep się uda? Czy Maks zdoła uratować życie swojemu synkowi?

 

 

 

 

 


Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy