"Na dobre i na złe": Sylwia zostanie?
Po tym, jak Sylwia (Magdalena Turczeniewicz) o mały włos nie doprowadziła do śmierci pacjentki, uniesie się honorem i postanowi natychmiast odejść z pracy.
Dyrektorowi Stefanowi Tretterowi (Piotr Garlicki) wyjaśni, że w trakcie operacji dostała ataku padaczki, gdyż - ze względu na ciążę - odstawiła leki, które na co dzień przyjmowała - świadkami tej rozmowy będziemy w 625. odcinku "Na dobre i na złe".
Po wysłuchaniu jej argumentów szef powstrzyma doktor Mróz przed złożeniem wypowiedzenia.
- To był przecież incydent - oceni.
- Nadal uważam panią za naprawdę świetnego neurochirurga i chcę mieć panią w swoim zespole. W efekcie tej rozmowy Sylwia zdecyduje się zostać w Leśnej Górze.
Po powrocie do pracy zaprzyjaźni się z Julką (Aleksandra Hamkało). Obie panie połączy fascynacja ludzkim mózgiem.