"Na dobre i na złe": Spore zmiany
Latoszek i Lena wezmą oficjalnie rozwód, ale po rozstaniu pozostaną przyjaciółmi. Jak teraz będzie wyglądała ich praca w szpitalu? Spore zmiany czekają też Falkowicza i Szczepana.
- Nie bardzo wiem, co się mówi po rozwodzie... Szczęścia na nowej drodze życia? - Nawzajem... A tuż po wizycie w sądzie oboje pojadą...
...do szpitala w Leśnej Górze! Doktor Starska wróci do pracy i obejmie stanowisko ordynatora interny. A Witek tym razem zostanie jej podwładnym. Jednak wcale nie będzie rozczarowany. - Wracam do źródeł! Praca u podstaw, prawdziwe życie... Krew pot i łzy, a nie nudne papierki...
Konica, widząc reakcję kolegi, będzie zaskoczony. - Spodziewałem się wejścia smoka... A nie: smoczycy! Jednak Latoszek wzruszy tylko ramionami: - Dla mnie to czysty deal. - Ona dostała gabinet. A ty? Co ty będziesz z tego miał? - Święty spokój...
Dyrektor Tretter oficjalnie powita za to Lenę i Witka na internie - a chwilę później wezwie przyjaciół do swojego gabinetu. - Jestem na was strasznie wściekły... Oczekuję, że mi przejdzie pod wpływem waszej udanej współpracy. Jeśli nie, będę jeszcze bardziej wściekły i nic na to nie poradzę! Bo dla mnie jesteście dla siebie stworzeni. I żaden pieprzony rozwód nie jest w stanie tego zmienić!
Jednym z pierwszych pacjentów, który trafi pod opiekę Latoszka, będzie Jeremi (w tej roli Marcin Czarnik, widzom znanym m.in. z serialu "Barwy szczęścia") - taksówkarz, który w wypadku zostanie ciężko ranny w nogę. Czy lekarz zdoła mu pomóc? I pod koniec dnia znów będzie miał powód do dumy?
Tymczasem Lena po pracy spotka się ze swoim nowym "przyjacielem": Staszkiem... Czy pani ordynator stanie się obiektem szpitalnych plotek - i to już po pierwszym dyżurze?
Spore zmiany czekają też Falkowicza. Profesor uzna, że Matylda powinna trafić do rodziny zastępczej - pod opiekę Grzegorza (w tej roli Marcin Bosak), który wspólnie z żoną zapewni jej prawdziwe, domowe ciepło... Lekarz wyzna swojemu "następcy", że dla niego najważniejsza jest praca. - Nigdy nie miałem rodziny... I nie zamierzam jej mieć.(...) Matylda zasługuje na więcej...
Jednak nastolatka wcale nie będzie z tego zadowolona... I w końcu, ze łzami w oczach, spojrzy na Falkowicza: - Dlaczego mnie oszukałeś? Nie chcesz mnie już? - Chcę, żebyś miała prawdziwe życie. Całymi dniami nie ma mnie w domu... Weekendy spędzasz w szpitalu albo z opiekunką... Ja nie miałem rodziców. Dorastałem w domu dziecka...
W finale: problemy Szczepana! W dniu egzaminu na pielęgniarza chłopak nagle źle się poczuje. Adam, zaniepokojony, przyjedzie po niego na uczelnię... I od razu zabierze kolegę do szpitala. - Cholera, stary... co z tobą? Nie zdasz tego egzaminu... Jesteś chory! - Nie, po prostu... mało spałem. Daj mi spokój... Skąd tu się w ogóle wziąłeś? - Masz gorączkę, chłopie...
Na oddziale Szczepan trafi pod opiekę Leny oraz doktor Woźnickiej. I w końcu wyzna lekarkom, że... wziął kokainę! - Chciałem zdać ten cholerny egzamin! Zasypiałem nad książkami... No, to wziąłem. Jedną działkę... Pierwszy i ostatni raz! Daję ci słowo... Agata, przysięgam...
Co wydarzy się dalej? Dowiemy się 20 stycznia.