"Na dobre i na złe": Ślubu nie będzie! Zginie w dramatycznych okolicznościach!
Zuza, na przekór przyjaciołom, postanawia wziąć ślub z Mamutu. Jednak obcokrajowiec w ostatniej chwili wycofuje się. Nikt nie spodziewa się, że ten wieczór
Latoszek razem z Zuzą zajmują się Benkiem, upartym pacjentem-aktywistą i ekologiem, który cierpi na cukrzycę i ma źle gojącą się ranę stopy. Mężczyzna bagatelizuje swoją chorobę i nie słucha zaleceń lekarzy. W końcu konieczna okazuje się amputacja palców!
Następnie Zuza wyznaje Witkowi, że wciąż chce wyjść za mąż za Mamutu. Nie interesuje jej opinia przyjaciół. Nieoczekiwanie Latoszek przeprasza koleżankę, że podczas misji nie potrafił jej obronić przed gwałtem. Poza tym próbuje uświadomić jej, że widok Mamutu każdego dnia będzie jej przypominał o najstraszniejszym dniu w jej życiu.
Ostatecznie narzeczony - dla jej dobra - rezygnuje z ceremonii. To dla przyjaciół doktor Krakowiak okazja do świętowania. W czasie, gdy oni się bawią, Mamutu próbuje zawiesić na dachu flagę swojego kraju. Robi to na tyle nieudolnie, że spada z wysokości i ginie na miejscu!
Z kolei Agata sprzecza się z Witkiem, który odrzuca jej pomysł, by pacjenci mogli oceniać pracę interny, wypełniając specjalne ankiety. Następnie ma do niego pretensje, że nie chce posłuchać jej rady. Witek zapowiada, że nie będzie szukać pomocy u psychiatry.
