"Na dobre i na złe": Ślub, ciąża i... pogrzeb?!
Miłość, nadzieja… i brutalny atak bandytów. Już 31 sierpnia startuje 18. sezon „Na dobre i na złe” – emocje gwarantowane!
Pietrzakówna wpadnie w przedślubną gorączkę, gdy trzy godziny przed złożeniem Janowi małżeńskiej przysięgi uzna, że może nie zdążyć na własny ślub!
Natomiast Jan zostanie zakładnikiem terrorystów, którzy pojawią się w Leśnej Górze. Przestępcy postanowią ukryć się w szpitalu, a żeby mieć w dłoniach kartę przetargową z negocjacjach z policją, sterroryzują kilku lekarzy i zamkną ich jako zakładników na bloku operacyjnym...
Jan, choć będzie miał szansę uciec ze szpitala, zdecyduje się porozmawiać z terrorystą, by przekonać go do poddania się, ale zdenerwowany bandyta strzeli do niego!
Wtem w szpitalu pojawi się Ola ubrana w suknię ślubną! Czy zamiast wesela czeka ją opłakiwanie śmierci ukochanego i jego pochówek?
Podczas oblężenia szpitala przez zamachowców, Witek tak bardzo zaangażuje się w pomoc w ewakuacji chorych, że zapomni o grożącym mu wielkim niebezpieczeństwie.
Tymczasem Lena, z przerażeniem oglądająca w telewizji relację z Leśnej Góry, dowie się, że ojciec jej synka Felka znajduje się w samym centrum dramatycznych wydarzeń.
Strach o byłego męża uświadomi jej, że chyba wciąż czuje coś do Witka. Czy w obliczu tragedii, jaka spotkała jej kolegów ze szpitala, wyciągnie do Latoszka rękę na zgodę?
Wiktoria, drżąc o bezpieczeństwo ukochanego przetrzymywanego razem z innymi zakładnikami przez terrorystów, którzy zaatakują szpital, zda sobie sprawę, że może stracić Adama.
Będzie chciała za wszelką cenę się z nim skontaktować. Stanie przed drzwiami prowadzącymi do bloku, w którym zabarykadowali się bandyci, wyciągnie z kieszeni telefon i wybierze numer Krajewskiego.
Nagra na skrzynce głosowej wiadomość dla niego: "Jeżeli wyjdziemy z tego cało, to masz rację. Powinniśmy mieć dziecko, nasze...".
Kiedy antyterroryści wreszcie oswobodzą zakładników, Wiki rzuci się Adamowi na szyję. Czy powtórzy, że zgadza się urodzić mu dziecko?
Co wydarzy się w życiu szalonej lekarki i zakochanego w niej na nowo Zapały?
- Zuza zachowa ten swój szalony charakter, ale też troszkę się uspokoi. Tretter (Piotr Garlicki - przyp. red.) jej nie zwolni, więc będzie dalej pracowała w Leśnej Górze i najważniejsze: znajdzie miłość. Ale nie mogę zdradzić, kto zostanie jej wybrankiem. Powiem tylko, że nie będzie to nowa postać, widzowie już go poznali.
Czyżby chodziło o Przemka?
Podczas przesłuchania w sprawie zaginięcia Matyldy Falkowicz nie przekona oficera, że nie wie, jak to się stało, że dziewczynka znalazła się w jego gabinecie w szpitalu w Leśnej Górze.
Na nic się zda tłumaczenie Andrzeja, że zobaczył Matyldę na korytarzu tuż przed przyjazdem policji i dlatego nie zdążył powiadomić odpowiednich służb o jej odnalezieniu...
W końcu wściekły Falkowicz nie wytrzyma i wytknie oficerowi, że ten przetrzymuje go bezprawnie.
- Trochę pan tu posiedzi - stwierdzi policjant, nie wiedząc, że za chwilę dostanie od przełożonych rozkaz, by natychmiast uwolnić profesora.
Kto poręczy za lekarza?