"Na dobre i na złe": Serce Wilczewskiego w rozterce
Jesienią grany przez Mateusza Janickiego doktor Michał Wilczewski wyrośnie na jedną z najważniejszych postaci w całym Szpitalu Klinicznym Leśnej Górze. Przede wszystkim dlatego że scenarzyści uczynili go antagonistą numer jeden głównego bohatera, czyli profesora Andrzeja Falkowicza (Michał Żebrowski). Od poprzedniego sezonu panowie toczą ze sobą spór zarówno prywatny, jak i zawodowy. Po wakacjach czeka ich ostry bój o prawniczkę Kasię Smudę (Ilona Ostrowska).
Wilczewski weźmie sobie do serca rady koleżanki po fachu Hanki Sikorki (Marta Żmuda Trzebiatowska) i w sprawach uczuciowych zacznie kierować się nie tylko rozumem.
Choć jest zaręczony z Justyną (Karolina Czarnecka) i wspólnie planują ślub, definitywnie zrozumie, że to nie ona jest kobietą jego życia.
Nie dla Justyny bowiem bije jego serce.
Wilczewski nie może zapomnieć o Smudzie, z którą przed laty łączył go płomienny romans, zakończony przez Kasię z niezrozumiałego dla niego powodu.
Rozmowa z Sikorką uświadomi to Michałowi dobitnie.
Skłoni go to do podjęcia konkretnych życiowych decyzji. Po pierwsze, nie pozwoli Falkowiczowi wyrzucić się z Leśnej Góry, a po drugie - postanowi zawalczyć z nim o oko w oko miłość Smudy.
Zdradzamy, że Wilczewski zdecyduje się wyznać szczerze Kasi, że kocha ją ponad swoje życie. Pytanie, czy Smuda odwzajemni jego uczucia?
I czy dla mężczyzny sprzed lat zaryzykuje swój związek z Falkowiczem, który jest gwarantem życiowej stabilizacji dla Matyldy (Amelia Czaja) i jest dla niej najlepszym tatą na świecie (choć nie biologicznym)?
Do Michała dotrze też, że w życiu żadna kobieta nie rozumiała go tak dobrze, jak Hania Sikorka.
Ona z kolei podziwia Wilczewskiego jako lekarza i specjalistę od przeszczepów.
Między nimi też zanosi się na gorące emocje!