"Na dobre i na złe": Ryzykowny „zgon”
Doktor Molenda nie ma w pracy skrupułów – i jest gotów iść po trupach do celu. A konkretnie: po trupie niejakiego Tomasza...
Pacjenta, który poprosił go, by załatwił mu "nowe życie".
Czy zdoła upozorować śmierć chorego - tak, by oszustwa nie zauważył żaden z kolegów?
W kolejną środę Marcin przekupi jedną z pielęgniarek - tak, by pomogła mu Tomasza "uśmiercić".
- Nasz szpital regularnie bierze pielęgniarki z waszej agencji... Nikt niczego nie będzie podejrzewał.
- Nie chcę kłopotów!
- Drugie tyle dostaniesz po...
- Co mam zrobić?
- Ja płacę, ty nie pytasz. Wszystkiego dowiesz się w swoim czasie!
Później za to przedstawi swój plan choremu...
- Będziesz miał zaraz operację...
- W czasie której raczej nie umrę... Rozmawiałem z lekarzem. Uspokajał mnie.
- Chyba, że nastąpią komplikacje pooperacyjne, których możesz nie przeżyć.
- Kiedy?
- Dziś w nocy.
- Dziś w nocy umrę?
- Będziesz tak wyglądał. Przez kilkanaście minut. Wystarczy.
- Kupią to?
- Okołooperacyjny zawał serca... Z twoim PESEL-em nikogo nie zdziwi. Zdarza się. Niczyja wina.(...) Pozostanie kwestia papierów i... kondolencje dla rodziny!
Operacja Tomasza, którą przeprowadzi doktor Wilczewski, przebiegnie wręcz podręcznikowo. I Michał po zabiegu będzie pewien, że pacjent jest już bezpieczny.
- Tak, jak mówiłem... Silny organizm. Jutro będzie pan chodził!
- Jeszcze raz dziękuję, doktorze...
Gdy chirurg skończy dyżur, do akcji wkroczy jednak doktor Molenda...
Zdenerwowany, Marcin szybko poda Tomaszowi odpowiednie leki, dzięki którym stan chorego gwałtownie się pogorszy.
- Mamy mało czasu... Twoja żona już tu jedzie!
- Jak to przyjęła?
- Nie wiem, czy ci ten numer kiedykolwiek wybaczy... Gotowy? Do zobaczenia w nowym życiu, przyjacielu...
Chwilę później, gdy w szpitalu zjawi się żona "denata" - Daria - sytuacja jednak się skomplikuje.
Bo gdy Molenda spróbuje usunąć "ciało" Tomasza z oddziału, dziewczyna stanie mu na drodze.
- Gdzie go zabieracie?
- Do prosektorium...
- Obiecał, że wszystko się dobrze skończy! Co teraz będzie? Co ja teraz zrobię?!
- Proszę się uzbroić w cierpliwość...
- Odwal się! Byłeś pierwszy, który mnie uspokajał! Podam was wszystkich do sądu!
W finale Daria zażąda za to przeprowadzenia sekcji zwłok. A Marcin nagle zblednie...
- Rozumiem panią, to standardowa procedura, kiedy ktoś umiera tak niespodziewanie... Ale w tym wypadku nie ma takiej potrzeby! Czy doktor Molenda przekona w końcu “wdowę", by zrezygnowała?
A jeśli nie... czy jego oszustwo wyjdzie na jaw?