"Na dobre i na złe": Ryzykowne decyzje
Przed nami 731. odcinek „Na dobre i na złe”… Co tym razem zobaczymy w serialu?
Marcin, zdesperowany, nadal będzie próbował podbić serce Julki.
- Jesteś dla mnie wszystkim... Dociera to do ciebie? Wszystkim.
- Mam dość! Nienawidzę cię...
- Aha... czyli miałaś ochotę mnie przelecieć, tak? Chcę tylko wiedzieć... Powiedz to i sobie pójdę!
- Uważasz, że zrobiłam to z wyrachowania? (...) Zostaw mnie w spokoju... Błagam!
Do tego Molenda zrozumie w końcu, jak groźny jest Zubrzycki. Tym razem bandyta weźmie na celownik nie tylko jego, ale też Burską.
Marcin, by zapewnić ukochanej bezpieczeństwo, ukryje część wykradzionych ze szpitala dowodów i zacznie "denata" szantażować.
- Czego chcesz? Drugie tyle, co ci dałem? Mów. Dogadajmy się...
- Tomek... chcę, żebyś zostawił nas w spokoju. Tylko tyle.
- Nas? Ta śliczna laseczka, z którą sypiasz, coś wie?
- Nie! Nie ma z tym nic wspólnego! Raz się z nią przespałem...
- Ale ktoś to puścił do prasy...
- Nie ja, przysięgam!
Tymczasem Bart po kolejnych badaniach odkryje, że... podczas diagnozy Barbary popełniono błąd. I doktor Wilczewska ma jednak szansę wygrać z chorobą.
- Gwiaździak włosowatokomórkowy... Rzadki typ glejaka. Łatwo go można było pomylić i stąd zła diagnoza. Niska złośliwość.(...) Przy gwiaździaku operacja daje możliwość przeżycia nie kilku, kilkunastu miesięcy - jak zakładaliśmy wcześniej - a kilkunastu lat. To zmienia postać rzeczy...
Matka Michała, słysząc nową diagnozę, wcale jednak się nie ucieszy. I w końcu rzuci, z napięciem w głosie: - Nie zmienia... Nie zgadzam się na operację! A doktor Wilczewski będzie w szoku.
- Mamo... Co z tobą? To najlepsza wiadomość, jaką mogłaś usłyszeć!
- Ty nic nie rozumiesz...
- To ty nic nie rozumiesz! Cezary pójdzie w ślady Michała i spróbuje namówić lekarkę, by na operację się zgodziła.
- Najcenniejsze, co możesz komuś dać, to swój czas... Pod warunkiem, że ten ktoś tego chce. A znam parę osób, które by nie odmówiły... Barbara wyzna w końcu, jak bardzo jest przerażona.
- Doceniam, że się starasz, ale daruj sobie... To jest mózg! Sama w nim nieraz grzebałam, to wiem, jak niewiele trzeba, żeby to, co nazywasz teraz córką... było ciałem bez kontaktu!
W finale doktor Wilczewska postanowi jednak zaryzykować i odda się w "magiczne" ręce Barta... Na blok operacyjny odprowadzi ją cała rodzina, włącznie z Matyldą. Ale miłość bliskich nie wystarczy, by zapewnić jej bezpieczeństwo.
I gdy profesor zacznie operację, pojawią się komplikacje.
- Będziemy separować guz... Ssanie! Proszę o monitorowanie ciśnienia tętniczego... Teraz nic nie może się wydarzyć! Bart, skupiony, spojrzy na kolegów... i zauważy, że Marcin nie tylko go nie słucha, ale też nie wykonuje poleceń.
- Doktorze Molenda... Do cholery! Co z panem?!
- Tak? - Bardzo proszę o monitorowanie ciśnienia tętniczego i głębokości znieczulenia! Teraz nic nie może się wydarzyć ze strony anestezjologicznej... Proszę wszystkich na sali o ciszę i maksymalne skupienie! Jeżeli ręka drgnie mi chociaż o milimetr, pacjentka tego nie przeżyje. Rozumie pan, doktorze Molenda?
- Tak...
Sekundę później stan chorej gwałtownie się pogorszy...
Czy Barbara przeżyje operację? Emisja odcinka numer 731 już 13 lutego o godz. 20:55 - takich emocji lepiej nie przegapić!