"Na dobre i na złe": Roma chce operacji
Ostatnie tygodnie były dla Romy niemal bajkowe. Dziewczyna poznała swojego "księcia", dzięki Adamowi jest naprawdę szczęśliwa... I nie chce tego utracić. Czy wygra z chorobą?
Po kolejnej randce, Roma prosi Falkowicza o spotkanie. A chirurg próbuje przekonać ją, by w końcu powiedziała Adamowi o swojej chorobie.
- Mój brat się przy pani zmienia... Na lepsze.
- Proszę nie przeceniać mojego wpływu... Po prostu jest dobry i wrażliwy. Pan ma żal, że nie ucięłam tej... nierokującej znajomości?
- Nie... Ale powinna pani powiedzieć mu prawdę.
- Pan zawsze mówi?
- Oczywiście.
- Z tonu pańskiego głosu wnioskuję, że właśnie pan skłamał...
Roma lekko się uśmiecha, ale już po chwili znów jest poważna. I otwarcie pyta:
- Pan się boi, że złamię Adamowi serce?
- A to on w ogóle je ma?
- Ma. W sumie jesteście podobni. Twarda skorupa, ale podbrzusze miękkie...
A Falkowicz posyła w końcu dziewczynie badawcze spojrzenie:
- Nie przyszła pani rozmawiać ze mną o podbrzuszu, prawda? Te ataki bólu są częstsze? Uprzedzałem, że to nie będzie ostatni walc... w lekkich obrotach do samego końca. Czego pani potrzebuje? Morfiny, środków przeciwbólowych? Przepiszę wszystko...
- Chcę... operacji. Chcę nadziei...
Czy profesor zdoła dziewczynie pomóc? I znajdzie specjalistę, które podejmie się usunięcia guza? Emisja 573. odcinka numer już w najbliższą środę, 5 listopada, zobacz koniecznie!