"Na dobre i na złe": Rodzina czy... przekleństwo?
W kolejnym odcinku "Na dobre i na złe" - numer 626 - Julka znów odwiedzi swojego biologicznego ojca. Czy oboje w końcu poznają się lepiej - i poczują, że są rodziną?
Burska - świadoma, że senior potrzebuje pomocy - spróbuje otoczyć go opieką. Zrobi zakupy, przygotuje śniadanie... Ale muzyk jej pomoc odrzuci - i to niezbyt miło.
- Co ty, do cholery, robisz? - Ryszard, zirytowany, rzuci córce ostre spojrzenie. - Myślisz, że będziemy teraz udawać rodzinkę? Wsuwać wspólne, zdrowe śniadanka?!
A Julka - po kolejnym wybuchu ojca - straci w końcu cierpliwość.
- To ty mnie znalazłeś! Ściągnąłeś tutaj... Wiesz, ile mnie to kosztowało? Przyjechać, poznać cię? Ale zrobiłam to i zostałam. Bo myślałam: może chcesz naprawić błędy przeszłości? Ale pomyliłam się... Jesteś zwykłym tchórzem! No, co? Dowiedziałeś się, że jesteś chory, to spanikowałeś? Nagle zacząłeś szukać rodzinki? Wystraszyłeś się, że nie będzie ci miał kto szklanki wody podać, jak będziesz umierał? No, to miałeś rację! Nikt ci tej cholernej szklanki nie poda! Ale nie martw się... z twoją chorobą to się nawet nie zorientujesz, że jesteś sam jak palec!
Jaki będzie finał? Emisja odcinka numer 626 już 24 lutego... takich emocji lepiej nie przegapić!