"Na dobre i na złe": Przedślubna nerwica
Falkowicza (Michał Żebrowski) dopadnie niedowład mięśni krtani.
Zmieni się na twarzy i nie będzie mógł wydobyć z siebie głosu. Natychmiast uda się na szpitalną izbę przyjęć i każe się zbadać.
Borys zajrzy mu w gardło i powie, że nic nie widzi.
- Gardło nie jest nawet zaczerwienione, nie ma cech infekcji... - doda.
- Może alergia? - podpowie pielęgniarz Szczepan (Kamil Kula).
Tretter (Piotr Garlicki) zaś zasugeruje, że Andrzej ma po prostu nerwicę przed ślubem z Kasią (Ilona Ostrowska). Przyczyna utraty głosu mogła być psychosomatyczna.
Spanikowany Falkowicz sam zleci sobie serię szczegółowych badań...