"Na dobre i na złe": Przed trudnym wyborem
Aleks przyzna, że sam by sobie nawet chomika nie dał pod opiekę...
Bogusław Kudłek, szerokiej widowni serialowej znany m.in. jako Andrzej Chełmicki z "Egzaminu z życia" czy Juliusz Poniatowski z "Policjantek i policjantów", wcieli się w postać Aleksa Ostrowskiego, kierowcy na trasach międzynarodowych. Któregoś dnia będzie usiłował ustawić swojego TIR-a na parkingu przed szpitalem w Leśnej Górze.
- Tu pan chce parkować? Tym? - zatrzyma go Rafał (Konrad Eleryk).
- Ja tylko po bratanków - wyjaśni Aleks. - Zwinęli mi osobówkę, uciekli do siostry, mieli wypadek, kojarzy ich pan? Malicki zaprowadzi go na oddział.
Wtedy okaże się, że stryj Aleks ma adoptować dwóch chłopców, synów swojego nieżyjącego brata. Pojawią się problemy...
- Ja to jestem taki pojazd jednoosobowy... u mnie kaktusy padają! - szczerze wyzna Falkowiczowi (Michał Żebrowski) i Tretterowi (Piotr Garlicki). - Wymiana oleju, opon, przegląd silnika... to tak. Ale żywe stworzenia? A teraz, po tym co się stało, to ja miałem być dla nich tylko... Mniejsze zło...
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***