Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86442
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

“Na dobre i na złe": Profesor Falkowicz oprowadza nas po swoim domu!

Profesor Andrzej Falkowicz (Michał Żebrowski) z “Na dobre i na złe" zaprosił nas do swojego domu. Zobaczcie, jak mieszka rzecznik praw pacjenta w Leśnej Górze!



Dom Falkowicza położony jest w malowniczym Józefowie (miasto i gmina miejska w województwie mazowieckim, w powiecie otwockim, w aglomeracji warszawskiej), sąsiadującym od północy z Warszawą, od południa zaś - z Otwockiem. Artrama, firma produkująca "Na dobre i na złe“, wynajmuje go na potrzeby serialu od prywatnych właścicieli. Na jakich zasadach?

Jak każdy obiekt grający w filmie, jest opłacany  według stawek dziennych. Co oznacza, że jego właściciele dostają za jego wynajęcie określoną w umowie, tajnej zresztą, sumę za każdy dzień zdjęciowy. Na podobnej zasadzie wynagradzane są wszystkie gwiazdy oraz członkowie ekipy filmowej.

Reklama

Białe pianino w jadalni

Co można powiedzieć o domu Falkowicza? Jest supernowoczesny, przestronny, wyjątkowo słoneczny (z uwagi na bardzo duże okna) i urządzony z dbałością o każdy szczegóły. Leży na ogromnej, zalesionej działce. Scenografowie i rekwizytorzy "Na dobre i na złe" niemal w całości wykorzystują aranżację i wyposażenie autorstwa prywatnych właścicieli posesji. Przywożą tu właściwie tylko drobiazgi, takie jak na przykład fotografie z podobizną Andrzeja oprawione w ramki. 

Najwięcej czasu profesor spędza w obszernym i ustawnym salonie, w którym królują skórzane kanapy i dodająca przytulności temu wnętrzu podłoga z bielonego dębu, a także w jadalni, gdzie od jesieni widzowie zobaczą nowe pianino w kolorze białym.

Falkowicz  - przypomnijmy - kocha muzykę poważną, zwłaszcza w swoim wykonaniu. Na ekranie nie widzieliśmy dotąd chirurga przy pracach kuchennych. Kuchnia nie była więc dotąd wykorzystywana przez filmowców. Ale kto wie, może w przyszłości zobaczymy Falkowicza w fartuchu przy garnkach?

Matylda w pokoju Adama

Nowością od jesiennego sezonu w domu profesora będzie także... pokój dziecięcy. Tak, tak, Falkowicz przyjmie pod swój dach małą Matyldę (Amelia Czaja), która - jak się dowiedział w finale poprzedniej serii - jest owocem jego romansu z mecenas Katarzyną Smudą (Ilona Ostrowska). Co więcej, będzie musiał ostro zawalczyć o to, by dziewczynka mogła u niego zamieszkać. Jej ciężko ranna mama trafiła do szpitala i jest nieprzytomna, a Andrzej nie figuruje w żadnych oficjalnych dokumentach.

Formalnie więc nie ma podstaw do tego, by zajmować się swoją biologiczną córeczką. Przepisy prawne są w tej kwestii brutalne, acz jednoznaczne: jeśli dziecko nie ma żadnej pełnoletniej rodziny, to najpierw trafia do izby dziecka. Po 48 godzinach z izby zostaje przeniesione do Pogotowia Opiekuńczo-Wychowawczego.

Po pół roku ma szansę dostać się do domu dziecka lub rodziny zastępczej. Na szczęście od kuratora Falkowicz dowie się, że poza systemem można oprzeć się na opcji "przyjaciel rodziny“ i spróbować uzyskać czasową opiekę. Skorzysta w z tej rady i tym sposobem Matylda zamieszka w jego domu w specjalnie urządzonym dla niej pokoju. Tym samym, w którym wcześniej mieszkał jego brat Adam Krajewski (Grzegorz Daukszewicz).

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy