"Na dobre i na złe": Prof. Bart oświadczy się Julce Burskiej!

Lilka (Iwona Bielska) wciąż będzie się wtrącać do życia oraz pożycia swojego syna i Julki, coraz bardziej działając obojgu na nerwy. Seniorka posunie się nawet do tego, że postanowi wymienić im w mieszkaniu meble! Zatrudni już ekipę do wyrzucenia kanapy, którą młoda Burska specjalnie przywiozła sobie jako pamiątkę z rodzinnego domu.

- Była stara, miała dziurę... - wyjaśni Lilka. - Ładne otoczenie sprzyja odrodzeniu współżycia po porodzie... Które z was jest zablokowane?

- Mama przykłada nadmierną wagę do mojego libido - skomentuje Bart. - Kiedy miałem dwanaście lat, pytała moich kolegów o nocne polucje i inne aspekty dojrzewania. Potem już nie miałem kolegów...

- Zaraz nie będziesz miał też żony! - stwierdzi Julka.

- Żony? - zdziwi się Artur.

- Tak mi się powiedziało. Idę, bo zaraz mnie szlag trafi...

Po tej rozmowie Artur zdecyduje się postąpić na przekór matce i - wbrew jej woli - w ostatniej chwili uratuje kanapę przed wyniesieniem z mieszkania.

- Arturze Barcie, od kiedy przykładasz wagę do kobiecych sentymentów do zdezelowanej kanapy? - zapyta zaskoczona Lilka.

- Ty też jesteś wadliwa - usłyszy w odpowiedzi. - I mimo, że często mam ochotę cię wyrzucić, nie robię tego. Bo również masz dla mnie wartość sentymentalną.

Fakt, że Artur uszanuje uczucia ukochanej, zadecyduje o tym, że w końcu na nowo podbije jej serce.

- Gdybyśmy nie wpadli, nigdy byś się nie zdecydował na dziecko ze mną, prawda? - zapyta go Julka w łóżku.

- I byłbym jak cymbał pusto brzmiący - odpowie Bart. - Mój tata mówił, że kobiety są trudniejsze od dojenia kozy... A to on był trudniejszy. Jestem do niego bardzo podobny. Nie widzę, kiedy coś cię rani, dopóki mi nie powiesz albo nie zaczniesz złowieszczo milczeć. Może stawiam pracę na pierwszym miejscu, ale zawsze będziesz najważniejszą kobietą w moim życiu. No chyba, że będziemy mieli córkę. To wtedy nie wiem. Córki jeszcze nie miałem.

- Bywam ślepy, ale nie jestem głuchy - rzuci Artur w 662. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 15 lutego w TVP2) , po czym położy Julce na poduszce pierścionek.

Julka wyzna mu, że jeszcze nie podjęła decyzji, czy zostanie anestezjologiem. Po kolejnej operacji z Van Graafem (Redbad Klijnstra), który pozwoli jej w końcu zajmować się pacjentem - i to niezwykle trudnym - dziewczyna zdecyduje się jednak na tę specjalizację. Zrobi to po tym, jak Stanisławski (Marek Ślosarski) wręczy jej wypowiedzenie). Pechowo, w domu Burska nie będzie mogła znaleźć potrzebnych dokumentów, które wcześniej przełoży gdzieś matka Barta. I gdy dotrze do Centrum Egzaminów Medycznych, będzie jest już po terminie...

Co z tego wyniknie?