"Na dobre i na złe": Prezent od Wiktorii
O poranku Wiktoria puka do pokoju Przemka. I szykuje dla przyjaciela niespodziankę. Niestety, Zapała kolejny raz ją rani. Zapraszamy na 548. odcinek "Na dobre i na złe", a w nim...
- Przemo, śpisz? Mam dla ciebie prezent! - Wiktoria już od progu jest rozpromieniona.
- Ale z jakiej okazji?
- Tadam! Z okazji nowej drogi życia! Pomyślałam, że przyda ci się coś żywego bez sierści. Będziesz mógł się wprawiać, trzeba ją karmić, wodę zmieniać...
Jednak Przemek nie jest skory do żartów: - Wiki, ty naprawdę zwariowałaś - z politowaniem spogląda na szklaną kulę w której pływa złota rybka.
- Nie! A poza tym to jest złota rybka, spełni twoje trzy życzenia. No dawaj! - doktor Consalida się nie poddaje. Próbuje choć na chwilę poprawić humor przyjacielowi.
- Chciałbym odzyskać motor!
- Proste!
- Ale jakoś nie widzę motoru...
- Ale z tego, co pamiętam, rybak musiał najpierw wrócić znad morza do domu i dopiero wtedy widział, co rybka wyczarowała.
- Wątpię, żeby Borys chciał mi oddać motor.
- Oj, nie doceniasz swojej rybki... - dziewczyna uśmiecha się tajemniczo, ale Zapała nie jest zupełnie zainteresowany rozmową. Próbuje skontaktować się z Zuzą i dowiedzieć, co stało się na misji!
- Zuza, słyszysz mnie? - w końcu nawiązuje połączenie wideo...
- Słyszę, a co, stęskniłeś się?
Rozczarowana i urażona Wiktoria wychodzi z pokoju...