Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86442
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Prawda wygrywa!

Zapraszamy na 692 odcinek „Na dobre i na złe”, w którym Lena stoczy walkę o swój powrót do rodziny…

A w Leśnej Górze pojawi się nowy lekarz!

Doktor Marcin Molenda (w tej roli: Filip Bobek) zacznie w szpitalu pracę jako anestezjolog.

Doktor Orłowska na jego widok jednak się nie ucieszy...

Bo młody lekarz okaże się jej "znajomym" z AA - uzależnionym nie tylko od alkoholu, ale też od narkotyków.

Czy problemy z przeszłości wpłyną na jego pracę? Odpowiedź wkrótce...

Co jeszcze wydarzy się w serialu w najbliższą środę? Lena trafi na SOR razem z więźniarką - Agnieszką - która siedziała z nią w jednej celi i wypiła detergent, by popełnić samobójstwo.

Reklama

Lekarka uratuje dziewczynie życie, ale przy okazji sama poparzy sobie dłonie.

A Latoszek uzna to za świetny pretekst, by zatrzymać ukochaną w szpitalu - tak, by przed rozprawą nie musiała już wracać do aresztu.

Plan Witka udaremni jednak Falkowicz. A kolejna rozmowa lekarzy zakończy się ostrą kłótnią.

- Doktor Starska nie wymagała hospitalizacji i obaj o tym wiemy... Nie będę nadstawiał za pana karku, szpital ma już dość kłopotów!(...) Właściwie, co chciał pan z nią zrobić? W nocy zrobić podkop i uciec do Kolumbii?

- Pan naprawdę taki jest... Bezduszny egocentryk, który nie liczy się z nikim i z niczym!

- Dziękuję za komplement...

Tymczasem mecenas Smuda przekaże Latoszkowi złą wiadomość...

- Prokurator może jutro podważyć zeznania tej dziewczyny i jej chłopaka...

- Bo zaczęli mówić prawdę?!

- Nie, bo pan był ich lekarzem... Zajmował się pan nimi, mógł pan wywierać na nich nacisk. Podobno już raz pan to zrobił...

Następnego dnia - na rozprawie - Lenę i Witka czeka jednak niespodzianka... tym razem miła. Bo Falkowicz przyjedzie do sądu... i zacznie bronić Starskiej niczym lew!

- Całe to oskarżenie pani doktor uważam za zwyczajny stek bzdur! Skandal! Pani doktor Starska jest szanowanym lekarzem, wybitnym specjalistą, znalazła się w sytuacji zagrożenia życia i to ona, a nie jej oprawcy, siedzi tutaj na ławie oskarżonych?!

Prokuratorka od razu zgłosi sprzeciw: - Wysoki Sądzie... to przecież jakaś farsa!

Jednak sędzia pośle jej lodowate spojrzenie: - Na pani miejscu, pani prokurator, nie nadużywałabym tego wyrażenia... Czy ja dobrze widzę, że główni świadkowie oskarżenia wycofali swoje zeznania?

I w finale... Lena wyjdzie na wolność!

www.nadobre.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy