"Na dobre i na złe": Pocałunki w basenie i... oświadczyny!
W finałowym odcinku sezonu sporo emocji czeka Wiktorię. Adam znów spróbuje zbliżyć się do pięknej lekarki... I skradnie jej kilka całusów.
Adam spotyka się z Wiktoria na basenie i zaczyna rozmowę: - Hej, a ty dokąd?
Consalida wydaje się zaskoczona: - Płynę do szpitala!
- Dzwoniłem tam przed chwilą. Operacyjne jeszcze zamknięte. Usuwają nieszczelność instalacji, a z papierkami zawsze zdążysz.
- Myślisz, że te papierki, to taka bułka z masłem? Ja tam haruję, żebyś miał kogo i co operować! Co ty tu robisz śledzisz mnie?
- Próbuje utrzymać się na powierzchni... Przepraszam cię bardzo, ja tu często przychodzę, a ty?
- Ja też tu często przychodzę. Próbuję coś zrobić dla swojego własnego zdrowia.
- Ale fizycznego czy psychicznego, bo fizycznie ci nic nie brakuje... - Adam patrzy pożądliwie na koleżankę i po chwili zaczyna ją namiętnie całować!
Następnego dnia Consalida prosi o konsultację medyczną Tomasza. Okazuje się, że chłopczyk, którym się zajmują, jest przeziębiony, a nie obciążony chorobą genetyczną.
Przy okazji Wiki odkrywa, że lekarz kupił dla niej... pierścionek zaręczynowy! Następnego dnia sama prosi ukochanego, by się jej oświadczył. Tomasz jest zaskoczony propozycją, ale na parkingu przed szpitalem pyta Consalidę, czy za niego wyjdzie...
Źródło: "Świat Seriali"/www.nadobre.tvp.pl
