"Na dobre i na złe" po wakacjach: Maks i Gloria w centrum uwagi po awansie
Po tym, jak prof. Beger (Tomasz Ciachorowski) dostanie awans na ordynatora kardiochirurgii, z radości chwyci Glorię (Aleksandra Grabowska) w ramiona na leśnogórskim korytarzu i pocałuje, nie zważając na to, że nie są sami. Protesty Krasuckiej na nic się nie zdadzą…
Niespodziewany wybuch namiętności ze strony Maksa na oczach wielu ludzi zawstydzi Glorię. Przy Blance (Pola Gonciarz) zapyta go, czy zwariował. Wszyscy się dowiedzą, co ich łączy. Beger zażartuje, że jak będą coś mówić, to ich pozwalnia. Zwróci się do Krasuckiej po nazwisku i zapyta, czy nie chce pogratulować panu ordynatorowi.
Gloria pogratuluje kochankowi awansu, jednocześnie zaznaczając, że w nowych okolicznościach tym bardziej nikt nie powinien o nich wiedzieć. Beger stwierdzi, że już i tak wszyscy wiedzą. A jak nie wiedzą, to się domyślają.
Krasucka zauważy, że ordynatora można zwolnić za stosunki intymne ze stażystką. Maks się tego oczywiście nie przestraszy, więc kochanka zapyta, czy nie pomyślał o tym, że ona może stracić pracę za romans z nim. W odpowiedzi usłyszy zapewnienie, że nie straci roboty. Za to dostanie jego stary gabinet i wszystkie operacje, jakie tylko będzie chciała.
Gloria zaznaczy, że jej relacja z nim nie jest związana z gabinetem i operacjami, mimo że inni mogą tak myśleć. Maks zainteresuje się, od kiedy martwi ją to, co inni pomyślą? Lekarka odpowie, że może w końcu powinni zacząć robić rzeczy tak, jak trzeba, a nie tak, jak im pasuje.
Po tych słowach zostawi kochanka samego...
Zdradzamy, że 923. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 4 września o godz. 20.55 w TVP2.