"Na dobre i na złe": Po co ryzykować?
Doktor Orłowska zaczyna pracę na SOR-ze – jako lekarz w karetce… A jej nowy partner - „Góral” - od razu domyśla się, że lekarka ma problem z alkoholem.
Jasiek przez kilka godzin obserwuje zachowanie koleżanki i w końcu rzuca, ostrożnie dobierając słowa:
- W więzieniu siedziałem z takim Mietkiem. Pierwsze dni na sucho to był dla niego koszmar. Rzucało nim po ścianach... Ale po kilku dniach mu przeszło.
A Kaśka od razu blednie.
- Coś sugerujesz?
- Ja nic nie sugeruję! Po prostu widzę, co i jak... Mruży pani oczy przy świetle, łyka aspiryny jak dropsy i jeszcze trzęsienie rąk... Dodałem dwa do dwóch. Pani doktor, ja przecież nikomu nie powiem, bez obaw. Ale może wzięłaby pani zastępstwo? Za parę dni będzie lepiej... Po co ryzykować?
Ratownik próbuje przekonać lekarkę, że chce tylko jej pomóc. Jednak Orłowska jego wsparcie odrzuca - i to ostro.
- Nic mi nie jest!
- Każdy ma swoje problemy...
- Dokładnie. Zajmij się swoimi!
Czy Kaśka ulegnie w końcu pokusie i... znów sięgnie po alkohol?