"Na dobre i na złe": Ola znika tylko na chwilę?!
Anna Karczmarczyk ogłosiła, że odchodzi z "Na dobre i na złe”. Wiadomo, jak zakończy się wątek jej bohaterki, doktor Pietrzak. Wynika z tego, że twórcy zostawili aktorce furtkę do powrotu. Tyle pozostaje widzom na otarcie łez.
Nie da się ukryć, że dla aktorki to wyjątkowo przełomowy czas. W wakacje Anna Karczmarczyk wyszła za mąż. Jej wybrankiem został producent telewizyjny, Pascal Litwin, którego podobno poznała na planie "Tańca z gwiazdami".
Podobno, ponieważ gwiazda i jej ukochany nie mają w zwyczaju ujawniać sekretów ze swoim życiem prywatnym. Zdołali nawet ukryć przed światem fakt, że planują wesele. I dopiero jakiś czas później, gdy już opadły emocje, aktorka podzieliła się z fanami szczęśliwą nowiną. A po kilku tygodniach opublikowała w sieci swoje zdjęcie z ciążowym brzuchem. W plotkarskiej prasie zawrzało.
Zwłaszcza że przed laty w jednym z wywiadów Anna Karczmarczyk wyznała: "Chciałabym założyć rodzinę. Pod tym względem jestem staroświecka". Sprawczyni zamieszania szybko wyjaśniła jednak, że to jedynie charakteryzacja na potrzeby nowego filmu z jej udziałem. Szczegóły owiane są tajemnicą.
Żart ten nie wywołał takiego poruszenia, jak kolejna informacja, którą trzymała w zanadrzu odtwórczyni roli Oli Pietrzak w "Na dobre i na złe". Otóż wyszło na jaw, że jej bohaterka zniknie z Leśnej Góry!
Aktorka postanowiła zakończyć trwającą pięć lat przygodę z medyczną serią Dwójki. - Moja ukochana ekipo, będę za wami bardzo tęsknić! Nie omieszkam odwiedzić was z dobrym winem. Produkcjo, dziękuję za wsparcie i wspólną przygodę. Czas ruszyć dalej! - oznajmiła. A to oznacza, że w nowych odcinkach telenoweli, które startują w najbliższą środę, szykują się istne trzęsienia ziemi.
Widzowie będą musieli pożegnać się także z Adamem Krajewskim (Grzegorz Daukszewicz), który umrze w dramatycznych okolicznościach. Wątek Oli Pietrzak zakończy się w zupełnie inny sposób. Lekarka razem z doktorem Zapałą (Marcin Rogacewicz) i dziećmi wyjedzie za granicę.
Małgorzata Pokrycka