"Na dobre i na złe": Odcinek 921. Traci grunt pod nogami. To jego koniec?
W 921. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja 17 maja o godz. 20.55 w TVP2) dziennikarz śledczy Hubert Kostrzewa (Mateusz Czwartosz) poinformuje Igę (Anna Szymańczyk) o wszczęciu przez prokuratora postępowania w sprawie śmierci 18-letniej Ani Wójcik (Maria Bujnowska), którą doktor Murawska (Agnieszka Mrozowska) z prywatnej kliniki MedMex leczyła na nieistniejącą chorobę. Następnie nieustraszony reporter weźmie na tapet prof. Markiewicza (Marcin Troński), który poczuje, że traci grunt pod nogami.
- Zostało wszczęte śledztwo w sprawie śmierci tej dziewczyny, Ani - usłyszy Kaczorowska z ust dziennikarza.
- Co? Przecież konsultant wojewódzki nie dopatrzył się żadnych nadużyć ani zaniedbań - zdziwi się Iga, po czym dozna olśnienia.
- Pański artykuł...
- Rodzice złożyli zawiadomienie. W końcu dali się namówić - wyjaśni Kostrzewa.
- Dziękuję - rzuci zadowolona Kaczorowska.
- To głównie pani determinacja - podkreśli reporter.
Oboje przekażą tę informację Wilczewskiemu (Mateusz Janicki), który uzna, że należy pociągnąć do odpowiedzialności szefa kliniki - osobę, która stoi za tym biznesem.
- Ta klinika to konkretny człowiek, który to wszystko zorganizował. Ta Murawska to tylko pionek - oceni Michał.
- Dzisiaj powinienem wiedzieć, kto tak naprawdę stoi za kliniką... - wtrąci reporter.
Kostrzewa zapyta Igę, dlaczego zatrudniła się w Leśnej Górze, skoro pracuje tu Markiewicz. Nie dostanie odpowiedzi na to pytanie. Postanowi przycisnąć podejrzanego profesora do ściany.
- Czy jeśli doktor Murawskiej zostaną postawione zarzuty weźmie pan na siebie część odpowiedzialności? - prosto z mostu zapyta Markiewicza.
- Pan jest wyjątkowo bezczelny! - zdenerwuje się Adam.
- Staram się jedynie pozyskiwać informacje z pierwszej ręki.
- A jeśli każę panu wyjść?
- Pójdę pytać gdzie indziej.
- To jakie było pytanie?
- Pytałem o tę prywatną klinikę. Jakie pan ma z nią powiązania?
- Zaraz tam "powiązania". Specjalnie użył pan tego słowa? - spróbuje zbagatelizować sprawę Markiewicz.
- Zaraz tam "specjalnie".
- Udzielam konsultacji neurologicznych. Przyjmuję dwa razy w tygodniu, popołudniami.
- Odpłatnie.
- Oczywiście. Przecież to prywatna klinika. Ludzie przychodzą tam z własnej, nieprzymuszonej woli.
Tymczasem Kostrzewa ustali, że to Sara (Agnieszka Kawiorska) stoi za kliniką MedMex. Wraz z Igą za radą Wilczewskiego poinformują o tym Falkowicza (Michał Żebrowski).
- To jest osoba zbyt przebiegła, żeby nie powiedzieć, choć z bólem, nad wyraz inteligentna, żeby straciła kontrolę nad tym, co robi - oceni Andrzej.
- Panie profesorze, każdy kiedyś popełni błąd. A poczucie bezkarności w połączeniu z chciwością... (...) Sytuacja się rozwija. I to dość dynamicznie. Cała nadzieja w suplementach - stwierdzi dziennikarz.
- Dość przewrotnie to brzmi - zaśmieje się Iga.
- Młyny sprawiedliwości mielą powoli, bardzo powoli. A w tym przypadku w ogóle - żachnie się Falkowicz.
- Zobaczymy - zapowie Kaczorowska.
Hubert postanowi jeszcze raz przycisnąć Markiewicza. Tym razem w sprawie suplementów, które profesor wraz z Berezińską produkują na Słowacji.
- Proszę mnie nie zaczepiać na korytarzu, w miejscu pracy... - zdenerwuje się neurolog.
- W gabinecie nie chce mnie pan już przyjąć.
- Proszę się umówić oficjalnie - zażyczy sobie Adam.
- Ale ja chciałem tylko kontynuować już zaczętą sprawę.
- Temat doktor Murawskiej został wyczerpany - syknie Markiewicz.
- Chodzi o suplementy, które pan produkuje na Słowacji. Pan i właścicielka kliniki Medmex - wyciągnie najsilniejszy argument Kostrzewa, a profesora na chwilę zamuruje.
- (...)...Nie dam się podpuścić. Wyjaśnijmy jedno. Produkcja suplementów to nic nagannego - rzuci po chwili Markiewicz.
- Doskonale pan wie, że produkcja suplementów nie podlega żadnej kontroli.
- Podlega.
- Ale jakiej? Nie ma to nic wspólnego z kontrolą, jakiej podlegają leki.
- No i?
- Ale zalecacie te suplementy pacjentom.
- Informujemy, przedstawiamy. Nie zalecamy.
- Ale ludzie je kupują!
Markiewicz wzruszy ramionami, sugerując, że to nie jego problem.
- A w nich może być wszystko, każdy syf - nie da za wygraną reporter.
- Niech pan nie przesadza. To poważny zarzut. Nieuprawniony - pójdzie w zaparte Markiewicz.
Kaczorowska, Kostrzewa, Falkowicz i Wilczewski wspólnie dojdą do wniosku, że jedyne, na czym mogą złapać Markiewicza i Berezińską, to jakość suplementów produkowanych na Słowacji. Czy badania wykażą, że są one niebezpieczne dla zdrowia i życia pacjentów?
Zdradzamy, że 921. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 17 maja o godz. 20.55 w TVP2.