"Na dobre i na złe": Odcinek 920. Wszystkie chwyty dozwolone? Niesłychane, co zrobi
W 920. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 8 maja o godz. 20.55 w TVP2) Iga (Anna Szymańczyk) złoży oficjalną skargę na nieuczciwą doktor Murawską (Agnieszka Mrozowska), która jej zdaniem popełniła błąd w sztuce lekarskiej, czym doprowadziła do śmierci 18-letniej Ani Wójcik (Maria Bujnowska). Lekarka wszystkiemu zaprzeczy i oskarży Kaczorowską o osobistą vendettę na środowisku medyków za to, że spędziła dwa lata za kratkami.
Przypomnijmy, że dr Murawska z prywatnej kliniki MedMex, z którą powiązany jest także prof. Adam Markiewicz (Marcin Troński), przez cztery lata leczyła Anię Wójcik na nieistniejącą przewlekłą boreliozę, przepisując jej tony antybiotyków i suplementów. W efekcie tego nastolatka, która w rzeczywistości cierpiała na chorobę autoimmunologiczną, zmarła.
Iga dojdzie do wniosku, że nie może zostawić tej sprawy bez jej dogłębnego wyjaśnienia, dlatego złoży oficjalną skargę do wojewódzkiego konsultanta ds. chorób zakaźnych (Rafał Gerlach).
- Doktor Kaczorowska złożyła doniesienie o naruszenie przez panią zasad etyki lekarskiej, leczenie niezgodne z aktualnym stanem wiedzy lekarskiej, co przyczyniło się do pogorszenia stanu zdrowia pacjentki i w konsekwencji - śmierci - zacznie posiedzenie konsultant wojewódzki.
- Próbowałam wytłumaczyć pani doktor, że się myli, ale była w takich emocjach po śmierci swojej pacjentki, że chyba mnie nie słyszała - spróbuje odwrócić kota ogonem Murawska.
- Dlatego postanowiłem się tutaj spotkać z paniami i wyjaśnić wszystko, zanim pospieszymy się z wnioskami. Doktor Kaczorowska, czy pani nadal podtrzymuje te zarzuty? - zapyta konsultant.
- Oczywiście - odpowie Iga.
Konsultant i Murawska wymienią spojrzenia.
- Doktor Murawska przez 4 lata leczyła pacjentkę na przewlekłą boreliozę - współczesna medycyna nie zna takiej choroby. Leczyła przy pomocy rozległej antybiotykoterapii - zrelacjonuje Kaczorowska.
- Ależ to nieprawda! Przepisywałam Ani antybiotyki przez parę tygodni. Przecież to można sprawdzić! - zaprzeczy Murawska.
- Jej rodzice twierdzą, że wydawała im pani leki na miejscu, w gabinecie oraz przekazywała im często recepty podpisane przez innych lekarzy - stwierdzi Iga.
- Jeśli kupowali leki na czarnym rynku, a teraz szukają kozła ofiarnego. Ludzie często nie radzą sobie z żałobą - dalej będzie szła w zaparte Murawska.
- Dlaczego mieliby podawać jej antybiotyki na własną rękę? - zainteresuje się Kaczorowska.
- Nie mam pojęcia. Ludzie robią rożne dziwne rzeczy. Miałam pacjentkę, która piła własny mocz i nie byłam w stanie jej tego wyperswadować.
Doktor Murawska uśmiechnie się porozumiewawczo do konsultanta, sugerując, że ludzie to idioci. Konsultant pokiwa głową ze zrozumieniem.
- Skoro nie leczyła pani pacjentki na przewlekłą boreliozę, to na co? - nie odpuści Iga.
Murawska na chwilę straci rezon. Zaskoczona nie będzie wiedziała, co powiedzieć.
- Chodzili do pani regularnie, raz w miesiącu, czasem częściej. Od paru lat. To akurat można sprawdzić. Jaki był powód tych wizyt? - zapyta Kaczorowska.
- Ania... nie była zdrowa. Próbowałam im pomóc.
- Jak? Jakie badania jej pani zleciła?
Murawska uśmiechnie się nerwowo.
- Przychodzili do mnie w ramach prywatnej praktyki. Nie mogłam naciągać ich na drogie procedury. To dopiero by mnie pani ciągała po sądach!
- Badania w kierunku chorób autoimmunologicznych są wykonywane w ramach NFZ. Zasugerowała im pani to?
- Niejednokrotnie - skłamie Murawska.
- Niczego takiego nie pamiętają.
- Chyba przedmiotem naszej rozmowy nie jest stan pamięci rodziców zmarłej pacjentki - wtrąci konsultant.
- Ale ilość recept na antybiotyki wystawionych przez prywatną klinikę, w której pracuje pani doktor, to chyba można sprawdzić? Ustalmy, czy to było 4 miesiące czy 4 lata? - rzeczowo zapyta Iga.
- Dziewczyna zmarła na powikłania po zapaleniu płuc, w połączeniu z poważną chorobą autoimmunologiczną - zirytuje się konsultant.
- Pani doktor chyba chce tutaj przeprowadzić jakąś osobistą vendettę. Odgrywa się na środowisku lekarskim za to, co ją spotkało - Murawska zastosuje cios poniżej pasa, przypominając, że Kaczorowska spędziła dwa lata za kratkami.
Igę aż zatka z oburzenia.
- Na razie dziękuję paniom - zakończy spotkanie konsultant.
Iga wstanie tak gwałtownie, że aż przewróci krzesło. Po wyjściu ze spotkania zobaczy, jak Murawska przyjacielsko żegna się z konsultantem przed budynkiem urzędu. Będą sprawiali wrażenie zaprzyjaźnionych.
Czy w tych okolicznościach Kaczorowska odpuści sobie dalszą walkę o prawdę, czy pójdzie na wojnę z Murawską?
Zdradzamy, że 920. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 8 maja o godz. 20.55 w TVP2.