"Na dobre i na złe": Odcinek 916. Złoży donos na nową lekarkę. Co ją spotka?
W 916. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 3 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2) prof. Markiewicz (Marcin Troński) złoży donos dyrektor Woźnickiej (Emilia Klynstra-Komarnicka), informując ją, że nowo zatrudniona przez nią internistka Iga (Anna Szymańczyk) spędziła dwa lata w więzieniu. Z jakim skutkiem?
Markiewicz nie będzie - delikatnie mówiąc - zachwycony tym, że doktor Kaczorowska, z którą znają się z przeszłości, zatrudni się w Szpitalu Klinicznym w Leśnej Górze, ale zabraknie mu odwagi, by powiedzieć jej to prosto w oczy.
- Słyszałem, że dzisiaj ma pani pierwszy dyżur w naszym szpitalu? - zapyta Igę, którą spotka przypadkiem na szpitalnym korytarzu.
- Zgadza się. Mam nadzieję, że nie przeszkadza panu, że ja również tutaj pracuję? - usłyszy w odpowiedzi.
- Ależ skąd! Zawsze doceniałem pani wiedzę... - powie Adam z fałszywym uśmiechem na twarzy.
- Chociaż, prawdę mówiąc, nie sądziłem, że wróci pani do zawodu. Zaskoczyła mnie pani. A niesłusznie! Przecież nie raz, nie dwa pokazała pani swoją waleczność... - doda profesor.
- Zastanawiałam się nad kursem hydraulika. Podobno świetnie zarabiają. Ale urząd pracy odrzucił mój wniosek - całkiem poważnie rzuci Kaczorowska.
- Też o tym myślałem - przyzna Markiewicz, wprawiając Igę w osłupienie.
- To znaczy o porzuceniu leczenia. Na rzecz kariery akademickiej. Zawsze ceniłem kontakt z młodymi, chłonnymi umysłami. Ale pacjenci mnie potrzebują, rozumie pani, nie mógłbym ich zawieźć - doprecyzuje swój tok rozumowania Adam.
- To wielka strata dla Akademii Medycznych. Młodzi lekarze wiele mogliby się od pana nauczyć o tym zawodzie - skomentuje Iga.
Markiewicz przez chwilę będzie skołowany, nie wiedząc, czy Kaczorowska mówi poważnie, czy z niego drwi. Ale nie da się wytrącić z równowagi.
- (...) Wiedziałem, że dyrektor Woźnicka jest wyrozumiała i zgodzi się panią przyjąć, mimo... tego - powie scenicznym szeptem.
Speszona Iga nie odpowie na zaczepkę Adama.
- Bo przecież powiedziała jej pani o... - nie da za wygraną Markiewicz.
- Przepraszam, ale... pacjentka - utnie rozmowę Iga, a Adam uśmiechnie się do siebie z miną "mam ją!"
Prof. Markiewicz za wszelką cenę będzie chciał pozbyć się Igi z pola widzenia i z leśnogórskiego szpitala, dlatego postanowi złożyć na nią donos u szefowej:
- Muszę z panią pomówić w pewnej, delikatnej sprawie. Nie chciałem... Uważam, że doktor Kaczorowska powinna sama o tym powiedzieć, ale... (...) Doktor Kaczorowska ostatnie dwa lata spędziła w więzieniu... I byłaby tam nadal, gdyby nie kasacja wyroku z powodu błędów procesowych.
- To wiem. Coś jeszcze? - zaskoczy go Woźnicka.
- Wiedziała pani? I mimo tego ją zatrudniła? Oby pani tego nie żałowała.
- Doktor Kaczorowska jest wybitną internistką. Dlaczego miałabym żałować?
- Przecież skoro nie została uniewinniona, to znaczy, że nadal jest winna. Lekarz to zawód zaufania publicznego. Jak społeczeństwo ma ufać lekarzom, gdy są wśród nich osoby o tak niskim morale?
- Nie martwię się o morale doktor Kaczorowskiej! Przepraszam, rektor wzywa - zakończy rozmowę Woźnicka, po czym odwróci się na pięcie i uda się w stronę wyjścia.
Markiewiczowi mina zrzednie, bo w tym momencie dobitnie dotrze do niego, że nie ma więcej amunicji na Igę.
Zdradzamy, że 916. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 3 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2.