"Na dobre i na złe": Odcinek 886. Tym razem mu nie daruje!
Gdy w 886. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja 24 maja o godzinie 20.55 w TVP2) Jacek (Mateusz Rusin) zezna na policji, że od początku miał świadomość, że celem porywaczy był jego syn Patryk (Szymon Wiśniewski) a nie Kuba (Wiktor Trojan), Aśka (Monika Kaleńska) przepędzi go na cztery wiatry. Majętny biznesmen może raz na zawsze zapomnieć o związku z piękną panią doktor.
Prowadząca śledztwo Bogna (Dagmara Bąk) dotrze do monitoringu z kina, w którym doszło do uprowadzenia Kuby, po czym zadzwoni do Gawryłowej i ściągnie ją na komendę. Pokaże jej nagrania z porywaczami: Żanetą (Oliwia Adamowicz) i Alkiem (Szymon Wróblewski), ale Aśka ich nie rozpozna. Po prostu nigdy wcześniej nie widziała ich na oczy. Zauważy jednak, że na filmie Kubuś ma kurtkę Patryka, i odwrotnie. Na nagraniu - ku zdumieniu - dojrzy też swojego partnera.
Podczas przesłuchania Marcinkowski nie bardzo będzie potrafił wyjaśnić, dlaczego przyszedł odebrać Patryka od razu po kinie, choć jego klasa miała zaplanowane jeszcze dwie lekcje.
W końcu Jacek przyzna, że to jego syn był celem porywaczy.
- Chłopcy zamienili się kurtkami, stąd ta pomyłka - wydusi z siebie milioner.
Wyjawi też, że dał Radwanowi (Mateusz Damięcki) pieniądze na okup i że ten pojechał właśnie na spotkanie z porywaczami.
Gdy Aśka pozna całą prawdę, dostanie ataku szału.
- I dopiero teraz o tym mówisz? Dlaczego dopiero teraz? Jak mogłeś?! - wybuchnie pod wpływem emocji.
- Bo myślałem, że to się samo rozwiąże - odpowie Marcinkowski.
- Samo?! Ty gnoju! - zacznie krzyczeć Gawryłowa, po czym z bezsilności rzuci się na Jacka z pięściami.
- Spokojnie. Spokojnie! To nie pomoże - wtrąci komisarz Mróz.
- Może gdybyś powiedział wcześniej, to policja już by znalazła Kubusia! Ty bydlaku! To koniec! Nie chcę cię znać! - wykrzyczy Jackowi prosto w twarz Aśka.
Zdradzamy, że 886. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 24 maja o godzinie 20.55 w TVP2.