"Na dobre i na złe": Odcinek 851. Lina wyląduje na patologii ciąży!
W 851. odcinku „Na dobre i na złe” (emisja w środę 7 września o godz. 20.55 w TVP2) Lina (Izabela Perez), ciężarna żona pielęgniarza Szczepana (Kamil Kula), trafi do leśnogórskiego szpitala na wyraźne żądanie spanikowanego Lipskiego. Okaże się, że intuicja i doświadczenie wcale go nie zmylą! Konieczne będzie przyspieszenie akcji porodowej!
Szczepan uzna, że Lina musi trafić pod opiekę doktora Homolki (Matej Matejka). Zaniepokoją go opuchnięte kostki żony.
- Kobietom w ciąży puchną kostki, to normalne - logicznie zauważy Jemenka.
- Będę spokojniejszy, jak doktor Homolka to powie - stwierdzi pielęgniarz.
- Byliśmy u niego dwa razy w tym tygodniu - przypomni Hadad.
- Bolała cię głowa - nie ustąpi Lipski.
- Co też jest normalne... Daj mi trochę odpocząć od tego szpitala - poprosi Lina.
Szczepan tylko westchnie, po czym chwyci żonę za rękę i zacznie mierzyć jej tętno, ale tak, by się nie zorientowała. Po chwili uzna, że jest ono za wysokie i zarządzi, że natychmiast muszą jechać do leśnogórskiego szpitala. Hadad zgodzi się zrobić to dla świętego spokoju.
- Wygląda na to, że z małą wszystko w porządku... - oceni po wstępnym badaniu Homolka.
- Jesteś pewien? - nie da za wygraną Lipski.
- Jak najbardziej. Ma dwie ręce, dwie nogi, serce bije mocno... - zażartuje położnik, wskazując na monitor.
- Po prostu się martwię... - westchnie pielęgniarz.
- Nie szukaj sobie teraz powodów. Jak dziecko się pojawi, będziesz się martwił cały czas - stwierdzi Matej, mierząc jednocześnie obwód dziecka na maszynie.
- Zobaczyłeś coś teraz na monitorze? Coś nie tak z nasza Jagódką? - wystraszy się Lipski.
- To zdrowa, piękna, dziewczyna - zapewni Homolka.
- Ale to podwyższone ciśnienie Liny... I kostki jej puchną ostatnio... - nie ustąpi Szczepan.
By przekonać się na 100 procent, że z Liną i jej dzieckiem wszystko w porządku, ginekolog zdecyduje się zatrzymać ją na 24 godziny w Leśnej Górze.
- A nie mówiłem? - skomentuje Szczepan.
- Serce małej bije mocno, równym rytmem... Ale poziom białka w moczu trochę mnie martwi. Te opuchnięte kostki, wyższe ciśnienie i białkomocz wskazują na stan przedrzucawkowy - zdiagnozuje Matej po wykonaniu badania tętna płodu.
- To poważne? - zacznie się denerwować ciężarna.
W odpowiedzi Homolka pokiwa głową.
- Trzeba wywołać poród? - przytomnie zapyta Lipski.
- Zostały jeszcze trzy tygodnie... To za wcześnie - przypomni Lina.
- Trzy tygodnie to niedużo, a bezpieczniej dla ciebie i małej Jagody będzie przyspieszyć akcję porodową. Jesteś w trzydziestym siódmym tygodniu. Wszystkie narządy dziecka już się rozwinęły... - orzeknie ginekolog.
Ostatecznie Lina zostanie zatrzymana w Leśnej Górze, a Szczepan wysłany do domu w celu skompletowania wyprawki.
Czy mała Jagódka urodzi się zdrowa? Jak Lina i Szczepan przeżyją poród? Odpowiedzi na te pytania widzowie poznają już we wrześniu!
Zdradzamy, że 851, pierwszy po wakacyjnej przerwie odcinek "Na dobre i na złe", telewizyjna Dwójka pokaże w środę 7 września o godz. 20.55 w TVP2.
Zobacz też:
"Barwy szczęścia": Odcinek 2652. Renata dostanie kosza od Damiana
"Pierwsza dama": Współczesny "Zbuntowany anioł"? Serial nareszcie w Polsce
"Na dobre i na złe": Odcinek 851. Wiemy, kiedy premiera nowego sezonu!