"Na dobre i na złe": Odcinek 833. To nie jego dziecko! Odbierze mu syna?

Przede wszystkim Falkowicz powie w końcu Bolkowi i Mariannie o wyniku testu genetycznego, który zrobił obu juniorom. Po takim "newsie" piosenkarz będzie w szoku. 

- Ale... Jak to... Brajanek nie jest moim synem?! 

- Brajan jest mój, a Edward... wasz. 

- Czyli... Edzio... Ale... Jak?! Kiedy?!

Po chwili gwiazdor uzna za to, że... profesor powinien oddać mu syna. A raczej: obu synów. 

- Musimy przede wszystkim myśleć o dzieciach... Ich dobro powinno być dla nas wszystkich najważniejsze. Dlatego... wychowamy z Marianną obydwu chłopców! 

Falkowicz od razu zaprotestuje. 

- Z jakiej racji mam wam oddać syna?! 

- Z racji niewątpliwych zalet, jakie posiada nasza rodzina! Duży dom, lokaty, domek letniskowy nad jeziorem... I najważniejsze: będą mieli pełną rodzinę, mamę i tatę!

Matylda będzie za to naprawdę przerażona. 

- Chyba nie oddasz im Edzia?... Tato? Co zrobimy?! 

A lekarz wpadnie w końcu na "genialny" w swej prostocie pomysł: - Nie ma wyjścia... Ożenię się! 

Zdesperowany, Falkowicz rzuci się na kolana przed pierwszą kobietą, która zawita do jego domu. 

- Pani Jadwigo... Czy zostanie pani moją żoną?

Serca niani takimi oświadczynami jednak nie podbije. 

- Ale... ja pana nie kocham! 

- Nie musi pani! 

- Pan profesor dobrze się czuje?!

A w finale sprawy skomplikują się jeszcze bardziej, bo Marianna - załamana na myśl o tym, co czeka jej rodzinę - nagle zniknie. A wraz z nią także obaj chłopcy. Bolek, zdenerwowany, od razu przybiegnie do sąsiada: 

- Napisała tylko, że zabiera dzieci i wyjeżdża... Ale ani słowa dokąd! 

A Falkowicz zblednie i chwyci za telefon. 

- Wzywam policję! 

- Policję?... Na moją żonę?! - Porwała mi dziecko! 

Czy trójka zaginionych w końcu się odnajdzie - cała i zdrowa?

833. odcinek "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 2 lutego o godz. 20.55 w TVP2.