"Na dobre i na złe": Odcinek 826. Franek ma udar! Umrze podczas operacji?
Co wydarzy się w 826. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja 8 grudnia o 20:50 w TVP2)? Do szpitala trafia Franek, były ukochany Glorii, z którym była związana we Włoszech i który podczas rozmowy z lekarką dostaje nagle udaru. Chory wymaga natychmiastowej operacji, którą przeprowadza samodzielnie Tadek, tym razem bez nadzoru Barta. A gdy na salę w trakcie operacji zagląda Tomasz, między lekarzami znów dochodzi do konfliktu. Czy Franek umrze na stole operacyjnym?
Do szpitala trafi poza tym Franek (Paweł Ławrynowicz) - były ukochany Glorii, z którym była związana we Włoszech... i który podczas rozmowy z lekarką dostanie nagle udaru. A wszystko zacznie się od ostrej kłótni, przez którą obojgu skoczy ciśnienie.
- Gloria... Dlaczego ode mnie odeszłaś? Przecież było nam dobrze...
- Błagam, nie chcę do tego wracać... Ty masz żonę, a ja mam swoje życie. Nie przychodź tu, nie dzwoń, przestań mnie prześladować!
- Prześladować? Byłem dobry wtedy, jak studiowałaś i nie miałaś się za co utrzymać, a teraz nie chcesz mnie znać?
- Nie byłam z tobą dla pieniędzy, tylko z miłości...
- Ale pieniądze brałaś?!
Wzburzona, lekarka wymierzy w końcu swojemu "eks" siarczysty policzek... a sekundę później mężczyzna nagle upadnie.
- Franek, co się dzieje?!
- Zaraz się tobą zajmiemy... - koledzy od razu podbiegną, by Glorii pomóc, choć - na wszelki wypadek - trzymając się od dziewczyny na bezpieczną odległość. Tak, by nie dosięgnął ich jej prawy sierpowy.
- Objawy motoryczne mogą świadczyć o ostrej fazie udaru mózgu...
- Ty zawsze pacjentów po twarzy bijesz?
- Nie! To stary znajomy...
Chory będzie wymagał natychmiastowej operacji, którą przeprowadzi w końcu Tadek - tym razem już bez pomocy Barta. Choć Gloria i Paweł zrobią wszystko, by to Boruckiemu odradzić...
- Wiem, jak to zrobić... Wiele razy asystowałem Bartowi, robię specjalizację.
- Ale sam tego nie robiłeś...
- Robiłem. Co prawda pod jego okiem, ale sam wkładałem stenty, żeby usunąć skrzeplinę.
- Za duże ryzyko!
- Jakie ryzyko?! Pozbawione krwi komórki mózgowe obumierają, z każdą minutą miliony z nich! Bez usunięcia tego zakrzepu z naczynia faceta czeka pewna śmierć... w "najlepszym" przypadku trwałe kalectwo! To jest prawdziwe ryzyko!
A gdy Tadek chwyci w finale za skalpel, naprawdę wpadnie w kłopoty. Bo gdy o "samowolce" rywala dowie się Tomasz, od razu to wykorzysta.
Najpierw chłopak zajrzy na salę operacyjną i spróbuje wyprowadzić młodego chirurga z równowagi... co uda mu się już po kilku sekundach.
- Może mógłbym pomóc? Brałem już udział w takich zabiegach...
- Wyjdź.
- Poruszaj trochę cewnikiem...
- Powiedziałem: wyjdź!
- Nie jesteś moim przełożonym. Mam tutaj takie same prawa jak ty.
- Nie! Jesteś tutaj nowy, dopiero się uczysz!
- Ty chyba masz kompleksy...
- A ty nie masz, bo cię tutaj mamusia wcisnęła?! Proszę cię, wyjdź, bo przeszkadzasz mi w zabiegu!
Po udanej, na szczęście, operacji obaj koledzy wdadzą się za to w bójkę - aż w końcu będzie musiał interweniować Borys.
- Co wy robicie?! Lekarzami chcecie być, koguciki?! Co się z wami wszystkimi dzieje?! Najpierw Gloria, teraz wy?... Emocje w dół, okej? A teraz trzeba się ładnie przeprosić!
Chwilę później "koguciki" trafią za to do gabinetu Begera... który od razu zapowie, że ich przyszłość nie rysuje się kolorowo.
- U mnie w szpitalu rywalizacja jest mile widziana, ale nie w postaci okładania się po pysku!(...) Ważne są reguły... oraz stawka, o jaką się gra.
- Stawka?...
- Sytuacja wygląda tak, że za trzy miesiące zostanie w tym szpitalu.... tylko jeden z was. Po prostu zostanie lepszy...
Emisja odcinka numer 826 już 8 grudnia o godz. 20:55, tylko na antenie TVP2 - zapraszamy!