"Na dobre i na złe": Nowa lekarka Sylwia Mróz
Do obsady "Na dobre i na złe“ dołączyła Magdalena Turczeniewicz, którą uważna widownia serialowa doskonale pamięta m.in. z roli Karoliny Jabłońskiej w "Galerii". Wcieli się w postać nowej doktor, Sylwii Mróz. Specjalizacja: neurochirurg onkolog.
Przypomnijmy, że lubiana aktorka, która jest absolwentką krakowskiej PWST, debiutowała dziesięć lat temu jako Tatiana Unger w "Egzaminie z życia". A żeby było jeszcze ciekawiej, w 2008 roku wystąpiła już w "Na dobre i na złe" w epizodycznej roli Magdy (odcinek 348).
W 604. odcinku poznamy ją jako nową panią doktor ze Szpitala Klinicznego w Leśnej Górze. Jej pierwszą pacjentką okaże się mecenas Katarzyna Smuda (Ilona Ostrowska), która zostanie przywieziona do izby przyjęć jako ofiara wypadku drogowego (jego świadkami byliśmy w finałowym odcinku poprzedniego sezonu).
Sylwii przyjdzie stanąć oko w oko z Falkowiczem (Michał Żebrowski). Tonem nieznoszącym sprzeciwu nakaże mu się natychmiast odsunąć.
- Wie pani, kim ja jestem? - usłyszy z ust zbulwersowanego profesora.
- Przeszkodą utrudniającą mi zajęcie się pacjentką! - odpowie stanowczo lekarka.
Nic więc dziwnego, że przeczulony na swoim punkcie Falkowicz, który na dodatek jest związany z Kasią, nie polubi nowej koleżanki.
- To świetny neurochirurg - zarekomenduje mu ją Wiki Consalida (Katarzyna Dąbrowska). - Ma ogromne doświadczenie. To ja przekonałam Trettera (Piotr Garlicki), żeby ją zatrudnił.